Nie najgorszy mecz United mimo ,że starali się dzisiaj oszczędzać siły bo niedługo czeka nas starcie z Liverpoolem i Tottkami. Założenia przedmeczowe, że spokojna gra i ogromna różnica klas pozwoli spokojnie zainkasować 3 pkt okazały się trafne. Nawet Giggs sobie dziś pohasał
Bardzo fajny mecz rozegrał też Chicharito, który zadaje kłam twierdzeniu, że to tylko super rezerwowy. Dziś miał wielką ochotę do gry i biegał jak szalony. Świąteczno-noworoczny maraton kończymy z 7 pkt przewagi nad drugim w tabeli City, co na pewno daje pewien komfort.
Niestety jak tak dalej będzie to Carricka po prostu zajeździmy. Zastanawiające jest co też dzieje się z Fletcherem, że nawet nie mieści się w składzie na takie Wigan... Zmęczenie Carricka jest całkowicie zrozumiałe, wypadałoby dać mu czasem odpocząć, ale Kagawa to raczej nie jest dla niego alternatywa. Jeżeli sytuacja zdrowotna Fletchera będzie nadal taka jaka jest, to może trzeba zacząć traktować go jak uzupełnienie składu i rozejrzeć się za jakimś fighterem do środka pola? Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby Carrick miał grać tak wiele i dotrwać do końca sezonu. Prędzej czy później Ferguson go zwyczajnie zajeździ i nawet jeżeli nie złapie kontuzji to zacznie popełniać kosztowne błędy.