Tylko Twaro moi drodzy
Co do meczu, perfekcyjna pierwsza połowa. A druga IMO nie wynikała tylko z tego, że wszedł Sturridge. Myślę, że SAF zalecił naszym oszczędzanie sił i pozwolił trochę pograć Live. To było widać, też po zachowaniu SAFa. Dopiero koło 70 minuty (wtedy chyba przez dłuższy czas nie mogliśmy opuścić własnej połowy) wstał, bo pozwoliliśmy na za dużo. Zaś wcześniej raczej mieliśmy wszystko pod kontrolą i szukaliśmy swoich szans w kontrze.
Co do poszczególnych grajków to - średni Kagawa (ale kiedy on zacznie grać na środku?) bardzo słaby Young, jeszcze gorszy Valencia, za to świetny RVP, Clev, Vida i Carrick, reszta dobra, albo bardzo dobra. No i Welbeck, którego można oceniać na dwa sposoby. Oceniając samą grę w polu karnym trzeba powiedzieć najgorszy na boisku, oceniając grę poza jedenastką, trzeba powiedzieć blisko MOTM
Oby Vida nie wypadł, widać, że coraz bliżej jest tej optymalnej formy.