![[Obrazek: rbz6sg.jpg]](http://i43.tinypic.com/rbz6sg.jpg)
Licence to win?
Przyznaję, że byłem przez ten upiorny dzień abdykacji Bossa mocno sceptyczny co do tego trenera.
Przeciw:
-Mamy drużynę z gwiazdami, a im potrafi odpalić szajba (tak tak, o tobie mowa Rooney). Tylko duże nazwisko może ich wziąć w garść. Czy Moyes sobie z tym poradzi? Wielka niewiadoma.
-W wielu transferach w historii Fergusona przeważało to, że gracz wybierał biegać pod okiem SAFa, a nie (tu wstaw kogokolwiek). Moyes na tą sławę będzie musiał sobie zapracować, a to trwa latami. Ferguson już na starcie w United miał na plecach worek tytułów ze Szkocji i Puchar Zdobywców Pucharów. Moyes nie ma ani jednego.
- Moyes wprawdzie był w Top 4 ale do LM się nie dostał. Ligi Mistrzów prędzej mogą go uczyć zawodnicy, niż on ich. Tyle, ze zawodnicy nie ustawią za niego składów tak, by w niedzielę wygrać w Anglii, a we wtorek w Europie. (choć nie wirzę, żeby SAF nie podpowiedział tego i owego jeśli go Moyes zapyta)
Za:
-Gość zrobił z Evertonem co mógł. Z klubu walczącego o utrzymanie zrobił stałego bywalca top 10. Jak na wiecznie drenowany z piłkarzy klub, utrzymywał go długo na topie. Z diabełkiem w herbie i dolarami w kieszeni, może wskoczyć na następny poziom.
-Mentalność i charakter ma ponoć podobny do Bossa, a ta mentalność przez te 27 lat raczej nie zawodziła.
-Rooney ponoć nie chce pracować z Moyesem. Tak, nie pomyliłem się, to jest argument za. Roo po raz kolejny chce się wystawić na listę transferową? Jak dla mnie może iść nawet do Liverpoolu.
-Pół żartem pół serio, United największe sukcesy odnosiło pod szkockimi trenerami. Ja w zabobon nie wierzę ale piłkarze uwierzą we wszystko. ;]
Podsumowując. Wątpliwości są ale chyba każdy ma nadzieję, że zostaną rozwiane. Ja sam bardzo chętnie przyznam się do błędu, jeśli moje "argumenty" przeciw okażą się wyssane z palca. Bardzo chcę się w tej kwestii mylić, więc proszę mi tu nie imputować, ze życzę mu źle.