Kółko wzajemnej adoracji

[RedLucas]

(08-08-2013 19:08)Lasq napisał(a):  

(08-08-2013 16:41)michal85 napisał(a):  I jeszcze jedno - były tutaj zawsze osoby, które miały odmienne zdanie do mojego. Potrafiliśmy jednak w zdecydowanej większości przypadki prowadzić dyskusje na poziomie. Mam wrażenie, że nowa fala użytkowników próbuje tutaj wprowadzić nowe "zasady". Szkoda forum na dyskusje rodem z onetu.

No niestety, pojawili się "młodzi gniewni" (bez aluzji do niczyjego wieku), którzy próbują udowodnić, że pozjadali wszystkie rozumy i są mądrzejsi nie tylko od każdego użytkownika tego forum, ale nawet od całego sztabu i trenera United. Efekt jest taki, ze z całkiem fajnego forum zrobiło nam się devilpage

+100000000

(08-08-2013 19:28)Pchela napisał(a):  No nawet nie wiem co ci odpisać. Przepraszam, że skrytykowałem wiedze o futbolu twojego autorytetu, która jest po prostu zerowa [a przynajmniej ten wpis to pokazał]. Spojrz na futbol troche bardziej szerzej, a nie zgadzasz się ze wszystkim co napisał użytkownik Michał85. Rozumu nie zjadłem, swoje po prostu wiem, wiedze o futbolu "nabyłem". Jeżeli uważasz, że Michał ma racje, co do tego, co napisał - gratuluje, również się nie znasz. Nie odpisuj "tak, a ty wiesz najlepiej!", bo tak nie jest. Przynajmniej nie wypisuje głupot na temat na który nie mam pojęcia, tyle.

Ale tu naprawdę kurwa nie chodzi o to, czy Michał ma 100% racji, czy nie ma jej w ogóle! Chodzi o to, jak prowadzicie dyskusje. Nigdy w życiu nie widziałem na tym forum takiego naskakiwania na drugiego człowieka, jakby Ci matkę obraził, tylko dlatego, że nie zgadzasz się z jego zdaniem. Nie wiem, nie zgadzam się np z tym, że Fellaini jest surowy technicznie itd. Ale spójrz jak odniósł się do tego matys, a jak Ty. To jest to, o co większości tego forum chodzi w głównie Twoim i Undera zachowaniu. Łapiesz, czy dalej nie?

Żeby nie robić offtopu, to Wiliam to nie jest przypadkiem pozycja Kagawy?

Dalej, napiszę to co pisałem któregoś razu na SB, może nie wszyscy widzieli. Od kilku sezonów problemem naszym w środku pola był brak jakości, jednak w chwili obecnej jest jeszcze gorzej - nie mamy nawet ilości! Mamy trzech nominalnych zawodników do tej newralgicznej strefy boiska, z czego tylko jeden to najwyższa półka. Przyjście Fellainiego rozwiązałoby nam problem ilości, ale nie do końca jakości i nie zdziwię się jeśli na tym się skończy.

Niestety, w chwili obecnej nie widzę grajka z najwyższej półki, potrafiącego prowadzić grę zespołu, który byłby do wyjęcia. Co robić? IMO sprowadzić Belga i poszukać ryzyka, nic innego nam nie zostało. Jakieś nazwiska pewnie figurują w notesach naszych skautów i trzeba z którejś tej perełki skorzystać i liczyć, że się uda tak jak to już wiele razy się działo. Można też dać szansę Powellowi, albo Petrucciemu który teraz ponoć gra głębiej. Jednak pierwszy jakoś mnie jeszcze nie przekonał do siebie, a na drugiego swojego czasu bardzo mocno liczyłem, ale trochę wyhamował jego rozwój.

Jeszcze jedna rzecz, nie oceniajmy póki co Moyesa. Też mi się jak na razie nie podoba, to co się dzieje, ale czas na oceny jeszcze będzie.