Mam niesamowity głód piłki, ledwie się zakończył mecz z Bayerem, a ja już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania United, zwłaszcza, że będzie to potyczka derbowa, czemu do niedzieli jest jeszcze tak daleko...
Spotkanie z Leverkusen trochę wyjaśniło w kontekście rywalizacji z City. Tak naprawdę w składzie powinny być dwie niewiadome:
Kto na prawej obronie? Z tego co czytałem, Rafael trenuje już z drużyną, ale wystąpi raczej dopiero z Liverpoolem w Pucharze Ligi. Wobec tego pozostaje wystawienie jego brata bliźniaka lub Smallinga, który zaliczył niezły mecz w LM, choć trzeba zaznaczyć, że miał trochę ułatwione zadanie, bo to po jego stronie boiska przebywał Boenisch. Drugą niewiadomą jest, kto zagra na lewej stronie pomocy. Teoretycznie kandydatów jest aż 5, w praktyce trudno oczekiwać występu Portugalczyka z Japończykiem od pierwszych minut, jeśli już to raczej około 60 minuty. Nani tak naprawdę jeszcze nie dostał szansy w tym sezonie, trudno więc spodziewać się, żeby to miało nastąpić w tak ważnym meczu. Wydaje mi się, że możemy zobaczyć podobny wariant do tego, który oglądaliśmy z Leverkusen, tj. zawodnik linii pomocy schodzący do środka, lewy korytarz odsłonięty natomiast dla Evry i w sumie mogłoby to zdać egzamin biorąc pod uwagę, że zagramy prawdopodobnie dwójką napastników, trzeba jakoś wzmocnić środek pola zwłaszcza grając przeciwko City. Niespecjalnie zdziwi mnie, gdy zagra tam właśnie Giggs, którego nie oglądaliśmy w ostatnich dwóch spotkaniach.
Manchester City nie zachwyca na początku obecnych rozgrywek, ale jak wiadomo takie spotkania rządzą się swoimi prawami i nikogo nie trzeba do nich specjalnie motywować. Jeśli miałbym przewidywać scenariusz tego spotkania to raczej zamknięty mecz, trochę szachów, "byleby nie stracić" i typowy under 2,5, obym się jednak mylił.