Mam nadzieję, że nie będzie nam danego oglądać w akcji Ferdinanda czy Younga. Nie chciałbym także oglądać Rooney'a, który po dwóch fajnych spotkaniach, w dwóch kolejnych zagrał co najwyżej przyzwoicie. No ale... póki co widać, że za Moyes'a Rooney będzie jeszcze bardziej 'świętszą krową' niż pewnego czasu u Fergusona...
Nie wiem co z Kagawa, zszedł w przerwie meczu mimo że grał dobrze. Po meczu żadnych informacji na temat urazu... dziwna sytuacja
Dla mnie obowiązkiem w tym meczu jest Nani. Portugalczyk powoli nabiera pewności i póki co prezentuje się dobrze. Jeśli tylko Moyes dalej będzie na niego stawiał to jestem pewien, że już niedługo znów będziemy się cieszy świetną grą skrzydłowego. On musi się odbudować, po ostatnich niepowodzeniach, dlatego też musi grać, grać i jeszcze raz grać.