RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013)
O istotnej rzeczy wspomniał Ruuuuuuuuuud.
Nie wiem skąd ta nagła metamorfoza w klubie który od czasów Chrystusa słynął ze świetnych skrzydeł nagła moda na defensywne flanki. To wygląda naprawdę żenująco, za rajdy z głębi pola prędzej odpowiadają Rafael z Evrą niż ci, do których to zadanie powinno należeć. Van Persie nie ma kompletnie z kim grać, Fellaini jak na razie przeszkadza Carrickowi + sam chyba nie wie co ma na boisku robić.
Gdy przeglądam polskie strony o MU to wciąż narzeka się na środek pola, moim zdaniem wystarczyłoby, żebyśmy mieli na flankach dwóch takich typów jakich ma Bayern i nasza gra wyglądałaby o 180 stopni inaczej. Bo my na razie wciąż się tylko asekurujemy, gramy zachowawczo, staramy się nie stracić bramki, o ofensywnych zapędach nie ma mowy. I nie piję tu tylko do Moyesa, bo za Fergusona w ostatnich miesiącach, może nawet latach wyglądało to podobnie.
Skoro w MU panuje taki strach przed utratą bramki, to po prostu zakażmy Carrickowi i jego partnerowi przekraczania linii środkowej, niech przecinają, asekurują, bronią. A z przodu postawmy na kreatywnych ludzi których mamy, albo kupmy takowych. Bo naprawdę: grając ustawieniem z 4 obrońcami, 3 CM-ami i 2 skrzydłowymi którzy są zorientowani przede wszystkim na defensywę nie ugramy zupełnie nic.
Póki co grunt to odpowiednie wykorzystanie zasobów jakie mamy. Nas naprawdę stać na plecenie koronek i dominację przez 90 minut, ale z inną taktyką, z innym nastawieniem. Kurewsko tęsknię za czasami Ronaldo, gdy Portugalczyk sam napędzał akcje z głębi pola, a reszta dzielnie mu sekundowała. Teraz Valencia wyprowadza kontrę, zatrzymuje się na linii środkowej bo nie ma do kogo podać, a za chwilę piłkę ma rywal, albo de Gea. Przydałby się nam jeden bezczelny skurwysyn na flance pokroju CR który pociągnąłby całą tę hałastrę za sobą.
- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
|