Undermine napisał(a):Może gra w pierwszym składzie dałaby mu pozytywnego kopa. Kosztował sporo kasy, warto go sprawdzić, choćby w myśl zasady "ONI już byli". Taka ciekawość, co ten chłopak potrafi i jakby się spisał.
Dostał swoją szansę na samym początku i nie wypadł najlepiej. A skoro teraz nawet w rezerwach nie błyszczy to Moyes nie mam najmniejszego powodu by go wystawić w pierwszym składzie. Skoro stosujemy zasadę "oni już byli" to może jeszcze Wilson, Cole, W. Keane, M.Keane, Pearson, Amos, Varela itp?