Foster napisał(a):robaldo napisał(a):O co Wam chodzi z tą zmianą Smallinga? Przecież ta zmiana jest w miarę rozsądnie wytłumaczalna. Do końca regulaminowego czasu gry pozostawały 3 minuty, a Southampton posyłał coraz więcej piłek w pole karne, czy to po akcjach, czy rzutach rożnych, więc centymetry Smallinga miały okazać się przydatne (zwłaszcza, że boisko opuścił wcześniej Fellaini), koniec końców takowymi się nie okazały, ale w samym pomyśle nie widzę nic karygodnego.
Przepraszam, czy my jesteśmy ligowym średniakiem, żeby bronić wyniku 1-0 na własnym stadionie? Ta zmiana nie miała najmniejszego sensu, podobnie jak wcześniejsza. Wszedł Chris i rozburzył parę stoperów, która funkcjonowała naprawdę dobrze przez cały mecze. Zmiana Fellaini - Welbeck to już w ogóle hit. Zamiast zagęścić środek, utrzymywać się przy piłce to ... szkoda słów.
Czy jesteśmy ligowym średniakiem, czy nie, to możemy udowadniać sobie przez cały mecz. Ale skoro nie robimy tego przez całą drugą połowę, to logiczne jest, że bronimy wyniku za wszelką cenę. Nie kontrolowaliśmy tego meczu w drugiej części, więc z tego powodu zmiana najzupełniej logiczna. Wcześniejszej zmiany jak już pisałem, także nie rozumiem.