Kółko wzajemnej adoracji

[Hubson]

Krix napisał(a):potraktowałbym to jako mniej-bardziej śmieszny żart

Od kogoś innego może i owszem. Pozwalając sobie kontynuować jego wypowiedź z tematu meczowego spodziewałeś się braw?
Świętoszkowatość? A przepraszam, kto napisał jakiś bzdurny post przypominający jakąś przypowieść i kto to kurwa pociągnął w tym temacie? Prowokujesz DOPIERDALAJĄC się często do postów tudzież ich części poniekąd sam dając pretekst do odpisania w tej czy innej sprawie a potem marudzisz, że nie siedzę cicho... No proszę Cię chłopcze...

Co do panów Silvana i Ruuda, gość który ma 30-tkę na karku i dziecko mógłby darować sobie pisanie takich szczeniackich postów dla zabawy zwłaszcza, że w poście meczowym poza wyśmianiem w taki sposób nie odniósł się w ogóle do tego co napisałem co poniosło za sobą kolejny jeszcze głupszy post, który miał wykazać twoją inwencją twórczą. Sorry, ale skoro moje posty były coraz głupsze to ten post także był głupi nawet jako "żart". Osobiście nie mam nic do Silvana i po prostu wyraziłem zdanie, że mógłby być poważniejszy jak na swój wiek. Gdzie tu widzisz obrazę nie wiem. Wątpię też, żeby sam Silvan poczuł się cokolwiek urażony zdaniem, że mógłby być poważniejszy.
Co do uciśnionego ruuuda panie obrońco, napisałem dokładnie

Hubson napisał(a):ruuud czy inny gamoń

czyli można to odbierać że jego też tak nazwałem lub nazwałem tak dwóch panów (w tym jednego, który wyrwał bana za swoje pościki i odzywki), którzy raczej dobrą sławą na forum także się nie cieszą. A napisałem o ruudzie bo jako jedyny nie licząc tych dwóch którzy moim kosztem chcą zaplusować Ci wturuje w tej dziecinadzie z minusami, stąd jego nick się tam pojawił.

Co do naszych relacji panie wójcie (Wójtowiczu) //synu wójta - dla ścisłości; K., sam nie pamiętam od czego się zaczęło, ale chyba tobie pierwszemu przyszło skrytykować moją postawę tudzież obywatelską, bytową, sam dałeś wyraźnie odczuć, że czujesz się "lepszym" Polakiem niż ja i nawet wygłosiłeś kiedyś tezę, że gdyby od ciebie to zależało to wywaliłbyś mnie z Polski co jest totalnym absurdem, abstrakcją i nieporozumieniem. Zaś co do klubów, nie wiesz po raz kolejny z resztą na jakich prawach rządzi się to co u nas jest (w domysle klub) i nie masz pojęcia jak to było, więc przytaczanie wyniku lub mojego stosunku doń jest bezsensu. W sumie mógłbym się tłumaczyć z tego po co napisałem go tak jak napisalem, tylko po co?

Skoro masz to za głupoty nie ma sensu się tłumaczyć. I to ja zostałem "zjedzony" za własne zdanie bo jako jedyny jestem daleki od wyciągania daleko idących wniosków już teraz i nie krytykujący zespołu już teraz co czyni mnie jakimś debilem, bo daje sobie więcej czasu niż wy na zapracowanie tego... Napisałem post, może odniosłem się trochę za daleko (do Berby, a o fanboju napisałem, że mogę nim zostać a nie, że nim jestem).

Więc nikogo KTO NIE ZASŁUŻYŁ nie obraziłem... I sorry koleżko, nie ja tu jestem zakłamany ;]