Kółko wzajemnej adoracji

[Ruuuuuuuuuud]

Hubson napisał(a):A napisałem o ruudzie bo jako jedyny nie licząc tych dwóch którzy moim kosztem chcą zaplusować Ci wturuje w tej dziecinadzie z minusami

Nikomu nie chce plusować. To raz. Dwa to powiedzcie mi po co są te minusy? Ja to traktuję tak, że jeśli ktoś napiszę rzecz z którą kompletnie się nie zgadzam i uważam ją za kompletną głupotę to wtedy daje minusa - nie chce mi się odpowiadać na takie posty. Skoro ma być taka spina o te minusy i plusy to napiszmy prośbę do Radzia niech je wyłączy. Potem się obrywa ludziom, że są gamoniami, bo używają tej opcji.

Hubson napisał(a):I to ja zostałem "zjedzony" za własne zdanie bo jako jedyny jestem daleki od wyciągania daleko idących wniosków już teraz i nie krytykujący zespołu już teraz co czyni mnie jakimś debilem, bo daje sobie więcej czasu niż wy na zapracowanie tego...Napisałem post, może odniosłem się trochę za daleko (do Berby, a o fanboju napisałem, że mogę nim zostać a nie, że nim jestem).

Więc nikogo KTO NIE ZASŁUŻYŁ nie obraziłem... I sorry koleżko, nie ja tu jestem zakłamany ;]

Nie widziałem, żeby ktoś Cię zjadł za twoje zdanie o Moyesie, nie widziałem, a na pewno to nie byłem ja. Cała akcja zaczęła się po twoich ironicznych postach, najpierw o meczu w LM, a potem w PL. A najbardziej mnie zdenerwowało to:

Hubson napisał(a):W sumie to fajny moment, bo trochę "fanów" United sobie poucieka. Tutaj oczywiście każdy się będzie zarzekał, że woli "przeczekać" Moyesa albo i tak zostanie przy klubie, ale czy faktycznie jest się za klubem, jeżeli non stop się obwinia nowego coacha za wszystko co się tylko da?

Czy można być prawdziwym kibicem? Hubert będzie oceniał kto nim jest, a kto nie, chociaż guzik wie ile użytkownicy RC kibicują United, jaki mają do tego stosunek itp. Podsumowując: ja nie jestem dobrym kibicem, bo ciągle krytykuję Moyesa, Michał nie jest dobrym kibicem, bo wciąż krytykuję Rooneya...sezonowcy, którymi jedyny prawdziwy kibic Hubert gardzi i cieszy się na myśl, że odwrócą się od United.


PS: Krisu odwalił kawał dobrej roboty z tym tekstem