PL: Manchester United 1-1 Southampton (19.10.2013)

[Foster]

Fajnie podsumowanie, aczkolwiek nic odkrywczego. Wiemy o tym bardzo dobrze, jednak widać Moyes póki co tego nie widzi...

Za każdym razem przy okazji dyskusji na temat naszych środkowych zawodników powtarzam, że oni już na samym starcie mają utrudnione zadanie, bo przeciwnik ma 3 zawodników, a naszych jest tylko dwóch. W czasach gdy Rooney wracał głęboko, jeszcze jakoś to wyglądało, teraz niestety wygląda to źle. Nie dość, że gramy wolno i nie potrafimy tworzyć sytuacji, to jeszcze nie mamy szczelności w środku pola.

Na filmiku pięknie zostało pokazane jak wielka dziura jest między pomocnikami a napastnikami. Póki Moyes nie zrozumie, że tak się grać w dzisiejszych czasach już nie da, póty będziemy mieli ciężkie czasy. Wiedziałem, że tak będzie dlatego tak bardzo chciałem żeby odszedł Rooney. Oczywiście głównym powodem jest jego zachowanie wobec klubu, jednak prawda jest taka, że póki będziemy mieli Rooneya (no chyba, że wywalimy RvP) póty będziemy grali dwoma napastnikami. Żeby jednak tak grać, to w środku pola musimy mieć dwóch genialnych zawodników. W chwili obecnej mamy jednego bardzo dobrego, który póki co w tym sezonie gra tylko dobrze i drugiego przyzwoitego, który na razie bardzo średnio. Do tego jest potrzebny także ciągły ruch.

Nie wiem czy ktoś oglądał derby Madrytu i śledził jak grało Atletico. Oni też grali 4-4-2 (co prawda delikatnie zmodyfikowanym, ale jednak) i potrafi grać skuteczny i miły dla oka futbol. Do tego jednak potrzebny jest ciągły ruch, a tego przede wszystkim u nas brakuje. Skrzydłowi uciekają do linii, napastnicy schowani przy obrońcach i później Carrick tudzież Fellaini muszą klepać między sobą czy obrońcami, by na koniec Evans posłał długiego crossa na skrzydło.

Na chwilę obecną bardzo mi się nie podoba to co robi Moyes, jednak wierzę, że z czasem zaczniemy grać na takim poziomie na jakim powinniśmy. Wierzę także w Moyes'a, bo w końcu to Ferguson namaścił go jako swego następcy, więc coś w nim musi być takiego.