RE: FA: Manchester United - Swansea City (5.01.2014, 17:30)
No i kolejne upokorzenie na własnym stadionie. Całe szczęścia next mecz na wyjeździe. Znów toporna gra, o jakimkolwiek błysku można było zapomnieć. Jasne, że znów graliśmy do skrzydła i wrzutka itd itd. Udało się jedynie parę akcji ze środka skleić, jak wzięli się za to Kagawa i Welbeck, jeśli tylko ktoś im się wtrącił, to gówno z tego wychodziło.
Niestety, Chicha zdecydowanie pod formą, dalej masa niedokładności, błędów. Chyba najsłabszy Chicha, jakiego widziałem w United. Antkowi poświęcę zaraz oddzielnego posta. Kagawa też słabo, nie umie i tak jak mówiłem IMO nie nauczy się łączyć gry na skrzydle z jakimś schodzenie do środka, czy chuj wie czym. Dobry Evans, bardzo dobry Welbeck, dobry Clev, niezły Smoła, Bitner chyba MVP, przenieśmy go na to skrzydło, bo w obronie to dalej dno i wodorosty. No i właściwie tyle. Czekam nie wiem na co, czekam, chce zobaczyć, co się dalej stanie, bo nie mam zielonego pojęcia.
Aha, jeszcze Fabio. Albo poniósł go temperament, wkurwienie, frustracja i tak bardzo chciał, że wyszło, jak wyszło. Albo naprawdę zrobił na złość wszystkim w United i tyle. Mało mnie to interesuje, bo nie wiem czy sam bym nie zrobił podobnie.
Aha x2, nie mam pojęcia, jak po tym czerwie można było nie wprowadzić Carricka zamiast Kagawy, albo w ogóle Chicharito. Znając naszą formę, naszą grę, widząc, jak wygląda mecz. Jak można było nie zabezpieczyć mimo wszystko tego remisu? Wiem, podejście rodem ze spadkowicza, ale może nadal byśmy byli w grze...
"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
|