Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[El Polako]

Foster napisał(a):.

I bardzo często przegrywaliśmy walkę w środku pola. To już nie te czasy co kiedyś, że gra można opierać tylko i wyłącznie na skrzydłach...

Owszem, ale skrzydła ciągnęły grę i jakoś wygrywaliśmy, w lepszym czy gorszym stylu. Chodzi mi że teraz nie ma skrzydeł i nie ma nic. Gramy skrzydłami nie mając skrzydeł, nie mamy czym zaskoczyć przeciwnika, jest wolno i statycznie a środek też nie powala w dalszym ciągu. Teraz żałuję że np Ferguson nie wyciągnął kasy na zarobki Hazarda bo teraz to by się nam zwróciło i nie było by takich problemów, no ale to przeszłość.

Moim zdaniem najważniejszy zakup to środkowy pomocnik, skrzydłowy no i lewy obrońca. Po tych transferach zastanowił bym się nad środkowym obrońcą, bo trzeba przyznać że tym sezonie nie mamy tam żadnego lidera tak jak to było kiedyś, jedynie Evans się coś tam stara bo np taki Chris to za dużo ostatnio błędów popełnia przez które tracimy bramki, natomiast Jonsowi przeszkadzają kontuzje, a Rio i Vida wiadomo, najlepsze lata mają za sobą.
Valencia i Young wg mnie nie nadają się nawet na ławkę! No może Younga od biedy da się upchnąć. Tylko że oni nic konkretnego nie wniosą do gry, będziemy przegrywać i będzie trzeba wpuścić kogoś przebojowego i co? wpuścimy Valencie albo Younga? Ławka też musi być solidna, żeby dawała jakiś bodziec do agresywniejszej gry. Już lepiej ogrywać młodych i ambitnych