Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów?
pawlo Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 415
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #28
Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów?
MU_fan napisał(a):Może i masz rację, ale utkwiło mi w pamięci dwóch, trzech gości, którzy zachowują się tak jak napisałem powyżej.

Gdzie takich widziałeś? Z ciekawości pytam, bo pewnie i są. Bo w tv, to jedynie urywkiem można zobaczyć jak na SE siedzą nad tunelem. I zazwyczaj jak na nich jest najazd kamerą to wyglądają na dopingujących.

Zresztą tak z TV to sobie można gdybać.
michal85 napisał(a):Z Eaglsem - moja pomyłka. Zpaomniałem, że wystąpił jeszcze w meczu z Chelsea. Zagrał nieźle, ale co ciekawe wtedy również nie gorzej wypadł Kieran Lee. To dziwne, że zawodnik, który został wybrany graczem roku w rezerwach nie zrobił na Ciebie wrażenia swoimi występami Wink Ja widziałem go kilka razy grającego na DM'ie i zawsze mi imponował. Jak już powiedziałem przypomina mi Owena Hargreavesa. Myślę, że mógłby być niezła alternatywą dla Hargo, gdyby tylko dostał szansę. W dodatku jego wilkim atutem jest fakt, że potrafi grać na wielu pozycjach.

No ja go widziałem na prawej obronie. Nie wyróżnił się niczym. W tych meczach błyszczał Lee Martin, który nie nadaje się do niczego na tym poziomie, oraz właśnie Eagles. Ale prawdziwą różnicę klas było widać jak na boisko wchodził Fletcher. On wtedy nie walczył jak równy z równym tak jak to robili pozostali, tylko dominował w środku pola, posyłając świetne piłki do napastników. I na tej samej zasadzie prezentowali się Brown i Silvestre. Może i juniorzy grali nieźle, ale przy tej dwójce to nie ma porównania. Pełen spokój, opanowanie, dokładne zagrania, odbiory, dobre dyrygowanie zespołem.

michal85 napisał(a):Osobiście wychodzę z założenia, że warto pozbyć się zawodnika, który raczej prochu już nie wymyśli na rzecz grajka, który całkiem dobrze rokuje. Fletch, tak czy inaczej - przy całej mojej sympatii dla niego - może liczyć na występy ze słabeuszami, bądź w przypadku plagi kontuzji. Myślę, że Lee, czy Gibson mogliby odwalać równie dobrze tą robotę. Dostrzegam w nich po prostu większy potencjał niż w Szkocie.

A ja w nich dostrzegam MAX taką szansę na występy jak u Fletchera, z tym że to za szkotem przemawiają wszystkie czynniki - doświadczenie, ogranie z rywalami z najwyższej półki, opaska kapitana w reprezentacji, świetne występy przeplatane solidnymi (tych nie udanych było dość mało a wtedy cały zespół grał słabo). Do tego umiejętności - fantastyczne podania, dobry przegląd pola, zaangażowanie na boisku, dobre krycie i odbiór piłki.

Tak jak ty teraz piszesz o Gibsonie czy Lee, tak w tamtym sezonie pisało się o najpierw Davidzie Jonesie, który chyba też był najlepszym zawodnikiem rezerw, później o Richy Jonesie, który był takim talentem, że go Fergie dołączył do kadry. I żaden z nich nie pokazał absolutnie nic. W przeciwieństwie do Fletchera, który nie jest zawodnikiem rezerw, tylko nominalnym graczem pierwszego zespołu. Typowy squad player, czy jak ich tam angole nazywają. Drużyny na nim nie oprzesz, ale w każdej chwili go wstawiasz do składu, bo jego umiejętności są na tyle duże.

Ja też jestem zwolennikiem wychowanków i również uważam, że mając tak mocny zespół jest miejsce na wprowadzanie juniora do składu. Gry gra słabo inni wypełniają jego braki i jakiś wielkich strat na tym nie mamy. Również chciałbym zobaczyć Simpsona przedzierającego się do składu, czy Evansa czy innego Pique.

I to nie jest tak, że ja nie uważam, że nasi juniorzy są słabi, tylko realnie oceniam ich szanse w zespole. A takich szans nie mają żadnych. Ostatnia dwójka co wykorzystała szansę, to byli Fletcher i O'Shea. Ale oni byli naprawdę utalentowanymi zawodnikami, do tego sytuacja w klubie była zupełnie inna. Teraz po prostu na brakujące pozycje kupujemy gwiazdę.

Ale nie widzę żadnego racjonalnego wytłumaczenia, dla którego mielibyśmy rezygnować z Fletchera na rzecz innego juniora, który wcale nie ma większych umiejętności (gdyby miał to by grał) a każdy inny czynnik przemawia na jego niekorzyść. Bo na tej samej zasadzie można oddać O'Shea czy Parka. Można ale jaki w tym sens. Lepszych w rezerwach nie znajdziemy po prostu. A zanim obecni osiągną ich poziom to miną wieki. Z tym, że oni będą mieli mniej szans na ogrywanie się i łapanie doświadczenia, niż mieli O'Shea czy Fletcher. Po prostu cofniemy się.

Jedyna realna szansa dla wychowanka, to jest prawa obrona, na której są widoczne braki, szczególnie jeżeli Brown odejdzie. Ale jeżeli kupimy kogoś na to miejsce, to znów junior może zapomnieć o grze w pierwszym składzie. Nie wiem co będzie z Pique i Evansem. Dla dwójki miejsca nie widzę, ewentualne odejście Browna zrobi miejsce któremuś.

50 years ago, our team lay in the snow.
Battered and bloodied some of them died,
Some of them survived.
Charlton and Matt Busby,
They took us to Wembley.
And we beaten Benfica and we won the cup,
all those years ago.
28-01-2008 22:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 22:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 73 gości