Było dobrze, momentami nawet bardzo dobrze. Jak widać potrafimy grać inaczej niż tylko piłka do boku i cross. Wprawdzie irytował kolejny raz Young, ale trzeba mu oddać, że miał swój udział przy obydwu bramkach. Carrick po profesorsku, Rafael i o dziwo Buttner również bardzo dobrze w tyle jak i z przodu. Wprawdzie obawiałem się, że Rafael może wylecieć, ale dzielnie walczył do samego końca
Co do Holendra - prawdziy sprawdzian będzie z Bayernem.
Fellain bardzo fajnie, a współpraca Kagawa, Maty i Rooneya mogła się naprawdę podobać. To tylko przykład ile można zyskać ustawiajac tak zawodników lubiących grać blisko siebie. A miejsce Anglika powinno być w ataku, bo są w tym klubie lepsi zawodnicy grający jako "10".
Aha - jeszcze jedno. Nie róbie sobie nadziei, że coś drgnęło. Naprawdę będę mocno zaskoczony, jesli City nas nie zdominuje we wtorek. Już kilka razy w tym sezonie łudziliśmy się, że coś drgnęło i zawsze obrywaliśmy po głowie.