Premier League 2008/09

[sebos_krk]

A ja myślę, że fanowi LFC brakuje trochę dystansu. W tym poście wylewasz swoje żale tak naprawdę.

fanLFC napisał(a):Pewną część kibiców, a może raczej "kibiców" Manchesteru, stanowią osoby w wieku 13-16 lat, którzy "kibicują" drużynie, bo ta jest na fali czy gra tam Ronaldo. Wystarczy jeden gorszy sezon MU i 1/4 kibiców już się wykrusza.

Tak jest wszędzie, tego się nie zmieni. Najgorzej w ostatnich latach chyba było jednak z Chelsea.
Aczkolwiek tak samo jak Liverpool, tak i United ma dużą grupę wartościowych fanów oglądających wspólnie mecze w pubach, organizujących wyjazdy na Old Trafford, kibicujących zespołowi nie tylko dla konkretnego zawodnika itp. Ostatnio powstało stowarzyszenie kibiców mające na celu zostanie oficjalnym fanklubem. Myślisz, że po to żeby wyśmiewać rywali. Mamy ciekawsze zajęcia. Każdy kocha swój klub i to się liczy.

To jest forum kibiców jednego klubu, tak samo zresztą jak redlog. Nie oczekuj tutaj peanów na cześć Liverpoolu. Środowisko kibiców rządzi się swoimi prawami, nie mów, że u was tak nie ma. U was United zawsze darzy się szacunkiem? G prawda. Wiem, że nie. Już nie mówiąc o tym co jest w Anglii.
Tu raczej widzę nawoływanie o zmianę tych kibicowskich przyzwyczajeń z twojej strony

fanLFC napisał(a):Tak Was boli, to, że najbardziej utytułowanym klubem jest LFC ?

Nas nic nie boli. My się cieszymy, że obecnie na topie jest MUFC. Jeśli już ktoś ma kompleksy to fani Liverpoolu w ostatnim czasie.

fanLFC napisał(a):a nie 14-latkowie, którzy napiszą "Benitez znalazł swoje miejsce w szeregu", "Loserpool nie ma szans, mamy Ronaldo", czy "Jesteśmy najlepsi na świecie, a Ty...".

Uwierz mi, też mi coś takiego przeszkadza, ale każdy ma prawo do wypowiedzi. Taka sezonowa degradacja a'la Juventus i wielu fanów bym poznał od nowa. Ale w ciemno bym wiedział kto zostanie zawsze ze swoim ukochanym klubem.

fanLFC napisał(a):Pozdrawiam serdecznie wszystkich, prawdziwych kibiców, mających chociaż odrobinę szacunku dla rywala.

Ja myślę, że wielu z nas szacunek do rywala jednak ma. Do jednego większy, do innego mniejszy, ale ma.
Ale wcale nie musi się z tym obnosić w luźnych rozmowach przy piwie. Umiejętność docenienia sukcesów rywala na pewno cechuje prawdziwego kibica. Dlatego zawsze wypowiadan sie z szacunkiem chociażby o Arsenie Wengerze. I to nie jest tak ze przychodzę na forum i ktos mi wmawia ze Liverpool to... I tak dalej. Zdanie kazdej osoby kształtuje sie po różnych doświadczeniach. A tutaj sie tylko dyskutujemy o tym co myślimy. Nie mozna sie na kogos obrażać bo nie lubi twojego klubu. To jest sport. Normalna rywalizacja.