Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 2-1 Everton (05.10.2014)
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #21
RE: PL: Manchester United - Everton (05.10.2014; 13:00)
O meczu będzie krótko, bo to, że gramy do 60 minuty to wszyscy widzimy. Podobało się to, że w pierwszej połowie Everton w zasadzie nie istniał. Karny trochę na własne życzenie, trochę naciągany. De Gea naprawił to niedopatrzenie. Zresztą fenomenalny mecz De Gei a pomyśleć, że po West Hamie chcieliście go sadzać na ławkę! Wstyd wam, człowieki! Druga połowa dużo bardziej wyrównana a nawet z dosyć wyraźnym wskazaniem na Everton. Gdyby nie David to byłoby krucho. Tyle o meczu, bo w zasadzie chciałem się podzielić przemyśleniami o van Gaalu.

Bardzo pozytywnie, że wprowadza młodzież. Występ McNaira, który już wczoraj był pewny występu pokazał, że można. Co prawda nie wygrywał pojedynków z Lukaku a jedynie je minimalizował, ale nie można mieć wszystkiego. Bardzo pozytywny występ młodego obrońcy. Świetnie, że sporo czasu dostał też Wilson i to w ważnym meczu, niekoniecznie wygranym. Nie można powiedzieć o jego występie za wiele, bo był to okres, kiedy w zasadzie broniliśmy przewagi.

Teraz natomiast przejdźmy do minusów.. Nie rozumiem decyzji van Gaala. Wrzucenie Valencii do środka pola było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie jestem pod wrażeniem tego występu chociaż nie zagrał źle. Dlaczego? Prowadzi to do niebezpiecznego precedensu kiedy gość, który nie sprawdza się na skrzydle przechodzi do newralgicznego sektora boiska. Rozumiem, że idea "wrzucenie kogokolwiek obok Di Marii i Blinda nie zaszkodzi" jest interesująca. Jednak już widzę ten środek Young - Valencia, bo można. Czy Fletcher aż tak źle wygląda na treningach? To miał być wicekapitan zespołu. A nawet już kogoś młodego z rezerw nie można ściągnąć? Bardzo mi się ten pomysł nie spodobał i nie przekonacie mnie, że dużo biegał, pomagał Rafaelowi z Bainesem. Nie pomagał. W drugiej połowie Baines dośrodkowywał jak chciał. Rozumiem, że taka była idea, żeby Ci zawodnicy pomiędzy Matą i Blindem wspomagali skrzydła zarówno w ataku jak i obronie. Antonio nie robił ani jednego ani drugiego. Może jestem uprzedzony, ale Antonio w chwili obecnej, zachowawczy, przestraszony, bez motywacji nie nadaje się absolutnie do pierwszego składu.

Drugi minus Louisa to uwielbienie dla van Persiego. Odniosłem wrażenie, że Fletcher nie zagrał, żeby Robin założył opaskę. I nawet jeżeli z dwójki napastników to Holender był tym słabszym (widać to było wyrażnie po błędzie Stonesa w końcówce i to jak zabawnie wyglądała sytuacja Robina), to po raz kolejny Falcao schodzi. Bo przecież nie można zdjąć kapitana.

Żeby nie było tak negatywnie, to trzeba pochwalić Falcao za ten mecz. Znalazł sobie tyle okazji a bramka na 2:1 po prostu świetny instynkt. To jak upilnował spalonego po prostu palce lizać. Nawet wybił bramkę z linii po strzale bodaj Jagielki. Naprawdę jak się rozkręci, to może zachować swoją średnią gol/mecz z europejskich boisk. Szczególnie mając za plecami Angela i Matę.
05-10-2014 14:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Manchester United - Everton (05.10.2014; 13:00) - allfanmu - 05-10-2014 14:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości