Cały czas dwa składy chodzą mi po głowie. Z jednej strony van Gaal mówi, że gra jednym napastnikiem daje efekty, ale z drugiej z takim Crystal Palace diament wydaje się kuszącą opcją. Dodatkowo wypadałoby odkurzyć Herrerę, a to jeśli szukamy balansu wymaga raczej diamentu. Tak więc idąc za głosem serca:
De Gea
Valencia - Carrick - McNair - Shaw
Blind
Herrera - Di Maria
Rooney
Wilson - van Persie
Jestem naprawdę niesamowicie ciekawy, co wymyśli van Gaal, posadzenie na ławce Fellainiego po ostatnich kolejkach wydaje się nieco nienaturalne. Być może więc ustawienie z dwóch ostatnich spotkań będzie kontynuowane, choćby po to, żeby wypróbować je ze słabszym zespołem.
Dodatkowym aspektem jest dosyć pozytywny szum w tym tygodniu wokół osoby Wilsona, co mogłoby wskazywać na pojawienie się Anglika w pierwszym składzie.
No nic, dużo pytań mało odpowiedzi. Jedna rzecz się tylko nie zmienia. Zwycięstwo. Nic poza tym nie wchodzi w rachubę, niezależnie od składu.