RE: PL: Manchester United 1-0 Crystal Palace (8.11.2014)
Cieszą trzy punkty, jednak gra pozostawała wiele do życzenia... no ale co się dziwić, skoro najbardziej kreatywnymi zawodnikami w I połowie byli defensywny pomocnik - Carrick oraz lewy obrońca - Shaw, który w ofensywie zrobił chyba więcej dobrego niż Januzaj i Di Maria razem wzięci. Graliśmy na stojąco, Fellaini i Rooney nie potrafili rozegrać, przyspieszyć, skrzydłowi byli tragiczni dlatego też mieliśmy taki obraz jaki mieliśmy.
Kto najlepszy? Zdecydowanie Shaw. Bezbłędny w defensywie i w końcu naprawdę fajnie w ofensywie - świetny rajd w pierwszej połowie, szkoda że nie wpadło. Widać, że Luke z każdym meczem czuje się coraz pewniej i jest coraz lepiej dysponowany. Jestem spokojny o tego chłopaka, on będzie nas cieszył swoją grą przez długie lata - mam tylko nadzieję, że nie zajedziemy go jak Pata. Obok młodego Anglika postawiłby także jego starszego rodaka - Carrick zagrał naprawdę fajnie. Ładnie spajał linię obrony z pomocą, kilka ważnych odbiorów i przejęć, a do tego posłał kilka fajnych piłek do przodu. Różnicę między Carrickiem a Blindem widzieliśmy po ich zmianie pozycji. W jednej z akcji Holender wyskoczył do przodu (mimo że przy rywalu było dwóch naszych zawodników) i zostawił dziurę w środku - na szczęście Carrick jako obrońca również grał bardzo dobrze i nie dopuścił do straty bramki. Na pochwałę zasługuje także Valencia, który zagrał naprawdę fajnie w defensywie. Jednak w ofensywie jest dramat... nie wiem co się z nim stało, ale nie dość, że potrafi kiwnąć to nie potrafi nawet wrzucić w pole karne - dramat! Dobre wejście Maty - co prawda nie grał wybitnie, ale tworzył zagrożenie. Strzelił bramkę i był blisko strzelenia drugiej.
Kto zawiódł? Praktycznie cała ofensywa... Fellaini to nie wiem po co był na boisku. W ofensywie bezproduktywny, w defensywie to samo. Nie rozumiem czemu z takim przeciwnikiem gdzie mamy atakować i prowadzić grę gra Belg, a nie dynamiczny i kreatywny Herrera. Rooney słabo... po raz kolejny pokazał jak bardzo nie nadaje się na środkowego czy tam ofensywnego pomocnika. W miejscu bez jakiegokolwiek pomysłu na akcje, jedynie co robił to odgrywał do Carricka i od czasu do czasu przerzucił coś na skrzydło. Januzaj fatalny... chłopak nie wykorzystuje ogromnej szansy jaką otrzymał od LVG w ostatnich spotkaniach. Di Maria wcale nie lepszy. Dlaczego on ciągle wykonuje stałe fragmenty gry?! Przecież 98% jest wrzutek kończy się na pierwszym defensorze.
Teraz znów te cholerne reprezentacje... do treningów już wrócili Rafael i Falcao, mam nadzieję, że dołączy do nich jeszcze chociaż jeden z dwójki Jones/Evans. Przed nami Arsenal i z taką grą będzie ciężko. Choć też nie musimy się bardzo bać, bo poza świetnym Sanchezem, Kanonierzy są słabi - podobnie jak my. Ciekaw jestem jak zagramy... diament odpada z tego co mówi LVG, więc pewnie dalej coś na wzór tego co obecnie. Mam jednak nadzieję, że bez Fellainiego a z Herrerą, bez którego w ofensywie wyglądamy bardzo blado.
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|