Cieżko wczoraj kogokolwiek wyróżnić, De Gea z naszej strony MOTM ale obok niego jedynie Rooney zasługuje na uznanie.
kiepskie zmiany bo Carrick powinien wejść za Blinda, 2 wolnych graczy w środku pola niezbyt dobrze pasuje . Nasze nowe nabytki słabo, Shaw nic nie pokazał, Di Maria w pierwszej połowie dobrze, w drugiej popisał się idiotyzmem. Nie podoba mi się taktyka, laga na Fellainiego, ale on poza Rooneyem jako jedyny z gry coś pokazywał chociaż zabawnie wyglądało jak przegrał główkę z Coquelinem(1.78 cm wzrostu ledwie). Cieszy za to że wreszcie trafił się sędzia z jajami jak Michael Oliver , od Webba brakło kogoś kto by się nie dał zdominować.Dobrze , że miał jaja by wywalić Di Marię a potem ukarać kartką Januzaja.
Welbeck grał średnie zawody, dzięki Valencii zdobył gola ale niektórzy kibice nie pokazali klasy i buczeli na niego przy zmianie. Tak się żegna byłych graczy.
https://www.youtube.com/watch?v=Fj4wTD-l4r8 Keane mówi dobrze,