Wymarzony dzień
Przed meczem był stres, ale jakoś czułem w kościach, że będzie godny. Dzisiejszy mecz tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że na naszych oczach tworzy się fajna drużyna. Czeka nas jeszcze sporo pracy, ale widać postępy jakie uczyniliśmy na przestrzeni kilku miesięcy, wierzę, że w tym składzie stać nas na wiele. Oczywiście, jedno, góra 2 wzmocnienia zawsze są mile widziane, ale miejsce w składzie będą sobie musieli wywalczyć, bo jak pokazuje casus AdM, za nazwisko się tutaj nie gra
Co do meczu - tym razem odrobinę słabiej Smalling (strzelił gola, więc nie ma się co czepiać
, wydawało mi się, że Jones był lepszy. Kolejny raz jestem natomiast mega zadowolony z postawy Antka. Jestem przekonany, że jakby taki poziom prezentował np. jakiś nowo zakupiony Brazylijczyk, to mało kto mówiłby o potrzebie zakupu nowego DRa
Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był natomiast kolejny grajek, którego jeszcze niedawno wielu kibiców najchętniej wyrzuciłoby z klubu. Young standardowo sporo się napracował, a do tego dołożył efektywną grę w ofensywie. Świetny, perfekcyjny wręcz występ. Swoje dołożyli również Mata i Fellaini. Zawiódł jedynie Wazza, który zaliczył kolejny już niemrawy występ. Na razie koledzy nadrabiają, ale potrzebujemy zdecydowanie lepiej dysponowanego napastnika na szpicy.
Dawać kolejny mecz