RE: PL: Manchester United 4-2 Manchester City (12.04.2015)
Dla mnie najważniejsze po tym meczu jest to, że:
1. Podnieśliśmy się z pozycji drużyny przegrywającej.
2. Dążyliśmy do strzelenia kolejnych bramek, niestety Rooney nie miał dziś swojego dnia, a szkoda bo Anglik w lepszej dyspozycji mógłby dołożyć dużo, ale to też jest ważne, że Rooney nie jest już jedynym graczem, który może coś zmienić, coś zrobić w przodzie.
3. Do momentu zmian Di Marii i Falcao mieliśmy absolutnie wszystko pod kontrolą i ta bezradność wśród City była czymś pięknym.
4. Tym razem lepszym z pary stoperów był Jones tutaj najbardziej mi się podobały jego wślizgi, które często były na ryzyku ale czuć było jak pewny dziś jest Jones a to też bardzo ważne zwłaszcza po kiepskim początku, że błędy nie zdeprymowały go i naprawdę kosił wszystko w 2 połowie.
5. Herrera. Tak sobie myślę po wczorajszym meczu, że to co najważniejsze ma ten zawodnik to odpowiedzialność. To jest u niego fantastyczne. O ile należy się bura van Gaalowi, że z niego nie korzystał o tyle po wywiadzie Hiszpana sądzę, że może jednak lekcja taktyki i ławkowanie pozwoliły Herrerze wejść na taki poziom.
6. Wiąże się to z 5 pkt, mianowicie Mata też nie grał, może to przez to, że Di Maria miał monopol, a może jednak Jose nie bez powodu pozwolił Macie odejść wiedząc, że nie angażuje się w defensywie. Natomiast i w meczu z Liverpoolem i w meczu wczorajszym Mata nie był może mega destruktorem ale na pewno jego praca była widoczna.
7. Brawo van Gaal. Irytowało ciągłe stawianie na Robina i Falcao + Di Maria, może kontuzje trochę pomogły ale jednak trafił z tym ustawieniem, zarówno Blind po lewej, jak i Fellaini, (który jest absolutnie fenomenalny, w końcu to Toure przewracał się po starciu z nim a nie Toure przewracał naszych) i Valencia na prawej obronie. Jednak najważniejsze jest to, że Lui jest konsekwentny. Oby tylko ta sielanka trwała do końca sezonu bo jeżeli udałoby się pokonać nam Chelsea to ta później jedzie do Arsenalu, który też jest w niesamowitym gazie, więc może nieśmiało ale Mistrzostwo nie jest jeszcze stracone co jest niebywałe przy takim poczatku sezonu.
|