CL: Manchester United 2-1 VFL Wolfsburg (30.09.2015)

[RedLucas]

O meczu napisaliście wsio raczej. Ja dodam właśnie tak ogólnie o naszej grze, bo mam podobne odczucia, co Ruud. Też sądzę, że w chwili obecnej zyskujemy w końcu jakąś stabilizację, że nasza gra jest jakoś ugruntowana, że każdy, albo większość wie za co jest odpowiedzialna na boisku.

Przyznam, że pierwszy raz od odejścia SAFa przed meczem czuję się spokojny, może nawet pewny, że nie będzie blamażu. Że możemy przegrać, ale nie będzie tak, że zagramy totalne gówno i nawet nie nawiążemy walki z rywalem. Być może, a nawet na pewno jest to po części zbudowane dobrymi wynikami, ale te też nie biorą się znikąd i koło się zamyka Nie fapuje póki co nad LVG, czekam na dalszy rozwój tego sezonu. Ale pierwszy raz jestem dobrej myśli i za LVG przemawia coś więcej, niż tylko to, co osiągnął do tej pory.

Mam też takie złudzenie, że teraz gdy zawodnicy już poznali na perfect te sztywne ramy, to LVG zaczyna i nadal będzie trochę popuszczać pasa. Już teraz wydaje mi się, że zawodnicy mają trochę więcej wolnej przestrzeni na kreatywność i element zaskoczenia, a nie wszystko schematami. Czekam na kolejne mecze