Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Everton 0-3 Manchester United (17.10.2015)
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #8
RE: PL: Everton 0-3 Manchester United (17.10.2015)
Mecz nagrałem i do późnej nocy z soboty na niedzielę udało mi się unikać internetu, żeby nie poznać wyniku. W rezultacie oglądałem go będąc lekko ciepły, ale byłem przekonany, że był to najlepszy mecz United ery van Gaala. Kolejnego dnia obejrzałem mecz jeszcze raz, żeby się upewnić, ale zdania nie zmieniam. Zagrało wszystko, przygotowanie taktycznie, pomysł na ten mecz i wykonanie. Począwszy od DDG, który wyjął ze 2 bramki Evertonu, przez Jonesa ze Smallingiem, którzy obaj pięknie czyścili i nie dali pograć Lukaku w ogóle. Schweini z Morganem trzymali Everton w ryzach i fajnie rozrzucali piłki, a Morganowi nawet udało się ukłuć Tofiki. Herera perfekcyjnie wykorzystał swoją szansę. W ogóle ten mecz pokazał, jakby ktoś nie wiedział, że na 10tce MUSI grać ruchliwy i uzdolniony technicznie zawodnik. Mam nadzieję, że Ander zacznie grać na dyszce. Martial pokazał Depayowi jak powinien grać skrzydłowy, ktoś powinien zrobić skrót z jego występu, posadzić Memphisa przed ekranem i kazać mu to oglądać przez parę godzin bez przerwy. Przede wszystkim Francuz zagrał dla drużyny, wracał za Colemanem, dośrodkowywał, był zmorą dla obrońców, ale nie gwiazdorzył, da się? da!

Przechodząc do formacji ofensywnej, nie sposób pominąć Rooneya, który zagrał przyzwoicie, ale Luj już bije przed nim czołem o ziemię, co z miejsca zaczyna podnosić mi ciśnienie. Wayne swoje i tak zepsuł, zmarnował, nie zdążył. Szczególnie w pamięci utkwiła mi sytuacja, kiedy Rooney zepsuł koronkową akcję w pierwszej połowie, gdy piłka chodziła między zawodnikami United na połowie Evertonu w szybkim tempie i jak po sznurku, aż trafiła do Rooneya... i nagle podanie na 5-6 m staje się problemem. Technicznie Rooney, jest lata świetlne za Matą, Herrerą, czy takim Martialem, nikt z nich oczywiście nie powie złego słowa na kapitana, ale ciężko im się z nim gra. Do tego szybkość już nie ta, co nie pozwoliło mu wykończyć akcji bramkowej. Anglicy swoim zwyczajem, już wystartowali "hype train express" o nazwie "Rooney is back!", ale ja do niego nie wsiadam.

Zastanawiam się tylko nad jednym, nie wiem dlaczego Mata został zmieniony w przerwie, jak to określił Luj ze względów taktycznych, a nie z powodu urazu. W pierwszej połowie Mata był trochę niewidoczny, ale trochę to dziwne. Mimo wszystko fajnie, że Jessie zaliczył minuty w takim meczu.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
19-10-2015 12:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
RE: PL: Everton 0-3 Manchester United (17.10.2015) - Silvan - 19-10-2015 12:37

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości