Józek miał więcej opcji - chociażby Carrasa sadzanego na ławie, chociażby Schweiniego i Schneiderlina wspomnianych przez ciebie. A jak "nie miał" to na własne życzenie. Coś jak Luj ograniczający sobie kadrę i czerpiący z młodzików, tylko w tym wypadku nie było tych młodzików
Co do Darmiana - ja też bym nie marudził i Kuba Wawrzyniak by nie marudził też. To, że gość jest zmiennikiem nie znaczy, że ma sobą reprezentować biedę. Zestaw sobie Mateusza z innym zmiennikiem, ot, sprzed 10u lat. Porównaj Darmiana z O'Shea - tak ma się United dzisiejsze do ówczesnego. Nie da się zrobić zwycięskiej drużyny, grając Mikim, Pogbą i Zlatanem w podstawie i licząc, że sztab medyczny wynajdzie kod na godmode, bo w zastępstwie możemy zabić przeciwników ich własnym śmiechem, posyłając w bój Darmiana.