Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[pawlo]

Syriusz napisał(a):Trzecia sprawa to skrzydło, a dokładniej to lewe. Na dzień dzisiejszy mamy 4 ludzi na boki, ale Cris i Giggsy są lata świetlne przed Nanim i Parkiem.

Dałbym jednak szanse Parkowi. Tylko taką poważną. Kilkanaście meczy w pierwszym składzie, by wszedł w ten rytm. Po prostu regularna gra. I to samo z Nanim, który jednak ma trochę więcej czasu od Parka. Póki jest Giggs, to nie potrzebujemy zmienników. Dopiero jak odejdzie i zostaniemy z tą trójka, to bym sie zastanowił na sprowadzeniem jeszcze kogoś, albo w miejsce Naniego i Parka, albo na zmianę dla nich. I nie wiem, czy w takim wypadku przesunięcie Andersona na bok nie wyszłoby nam na lepsze. Nie blokowałby miejsca Carrickowi, jednocześnie samemu grając. Po prostu więcej byśmy upchnęli lepszych graczy na boisku.

Ale również jestem zawiedziony Nanim. Też spodziewałem się dużo, dużo więcej po nim. Po naprawdę mam wrażenie, że tyle samo mogą nam zaoferować nasi juniorzy, którzy jednak warci są grosze i biorą śmieszne pieniądze. Ale żeby być sprawiedliwym, to do końca sezonu dam mu czas na załapanie całego tego wyspiarskiego klimatu i przystosowanie się do drużyny. To samo pisałem każdemu, kto krytykował Carricka. W tym sezonie nawet nie potrzebujemy jeszcze Naniego.

Zacznę wymagać od przyszłego i mam nadzieje, że będę obserwował go jak kiedyś Ronaldo.

Syriusz napisał(a):No nie wiem Dybek - jak Brown postanowi odejść to zostaniemy tylko z Garym, który jest po ciężkiej kontuzji.
Imho prawy obrońca jest dla nas priorytetem.

Zawsze jest O'Shea, który bez problemu może tam występować, dając nam porównywalny poziom z tym co Neville i Brown.

michal85 napisał(a):Ba, nie zapominajmy, że po bokach obrony potrafi grać - i to z dobrym skutkiem - również Owen Hargreaves.

On jest za dobry by marnować takiego gracza na prawej obronie. Wolałbym grać chyba w 10, ale żeby Owen rozbijał ataki w środku pola. Rooney też pewnie doskonale by się spisywał na boku obrony, do tego robiłby niesamowite rajdy. Tylko, że tracimy fantastycznego zawodnika i przesuwamy go na bok, gdzie jest mniej pożytku z jego gry.

michal85 napisał(a):A na dobrą sprawę poczekałbym co pokaże Saha. Jeśli Loui do końca sezonu nie udowodni, że stać go na taką grę jak rok temu, to faktycznie chyba trzeba będzie się z nim pożegnać.

Ale tutaj Saha nie musi nic udowadniać. Każdy wie, że to rewelacyjny napastnik, że jest bardziej regularny w formie niż Rooney czy Teves. Każdy wie, że on ma świetny drybling, dobrze gra głową, jest szybki, dynamiczny i niesamowicie ciężko odebrać mu piłkę. Dlatego został kupiony do naszej drużyny. Ale co z tego, skoro on nie występuje, bo co chwila łapie kolejne urazy.

I znów była wiadomość, że Saha nabawił się tylko drobnego urazu, a nie ma go już kolejny tydzień. Po prostu nie możemy na niego liczyć, a szkoda bo to ciągle jeden z najlepszych napastników na wyspach.