sebos_krk napisał(a):Kula napisał(a):Niestety tak, ostatnio nie błysnął.
Miał prawo mieć słabszy dzień, bo wraca po kontuzji. Ale już w meczu z Portsmouth pokazał, że wraca stary dobry Paul- ten, który jak jest w formie gra na poziomie nieosiągalnym dla żadnego innego naszego środkowego pomocnika.
Zgadzam się, tylko żeby znowu nie powtórzyła się tam sama sytuacja, 60 słabych minut Scholesa i wejście Andersona. Moim zdaniem patrząc na ostatnie spotkanie w 11 powinien wejść Anderson a w razie jego słabej gry Scholes a nie na odwrót. Bo chyba Anderson na chwilę obecną jest w lepszej formie niż Paul. O Owenie nie piszę bo w destrukcji to klasa sama w sobie, zdjęcie go w meczu z Tottenhamem to moim zdaniem błąd.