Copa America 2007

[gollaz]

Oglądałem na razie cały Urugwaj - Peru, pierwszą połowę Ekwador - Chile i z nagrania Brazylia - Meksyk.

Co do pierwszego meczu, to Urugwaj nie zaprezentował się aż tak źle, a Peru tak dobrze, jak wskazuje na to wynik. Wprawdzie wyglądało na to, że 3 kibiców pikników w niebieskich koszulkach dostało najlepsze bilety na mecz (czyt. obrońcy urugwajscy), a Forlan wyglądał jakby najważniejsze dla niego były negocjacje z Villareal, ale reszta grała dość dobrze.

Ciekawie zagrał Ekwador w 1 połowie, wprawdzie Chile było dla mnie lekkim faworytem, ale gdy obudziłem się na koniec i zobaczyłem, że jest 3:2 to byłem lekko zdziwiony. Podobała mi się bardzo gra Tenorio.

Brazylia pokazała jak nieskutecznie grać, co innego Meksyk, choć akcja w końcówce powinna zakończyć się bramką na 0-3.

Ogólnie na razie mecze są ciekawe, sporo bramek. Sędziowanie jest słabe, podobnie jak gra obronna większości drużyn, ale właśnie taki jest urok Copa America.