Jednym slowem pogrom.
Polacy przegrali w swoim drugim meczu na mistrzostwach z USA 1-6. Na poczatku jednak nic nie zapowiadalo takiego obrotu sprawy. Juz w piatej minucie po akcji Tomasza Cywki i Patryka Małeckiego do siatki rywali trafil Dawid Jańczyk, ale niestety zaraz po strzeleniu gola za bardzo sie cofneli, czego rezultatem byly gole Szeteli(tu zawinili przede wszystkim obroncy, ktorzy nie pokryli stojacego na 11 metrze zawodnika USA). Druga bramka byla dzielem Freddiego Adu, ktory troche szczesliwie zdobyl swoja pierwsza bramke na mistrzostwach. Kiedy wydawalo sie ze Polacy zdolali sie juz otrzasnac z szoku, po stracie 2 bramek w 10min Amerykanie wyprowadzili kontre i po swietnym podaniu Zizzo(wedlug mnie rozgrywal bardzo dobry mecz wczoraj) trzecia bramke dla USA zdobyl Adu.Pozostale 3 bramki byly spowodowane glownie slaba gra naszych obroncow. Amerykanie przewyzszali nas przede wszystkim przygotowaniem fizycznym. Teraz pozostal mecz z Korea, ktora przegrala z Brazylia 3-2, wiec na pewno to nie bedzie latwy przeciwnik dla podopiecznym Globisza.
Niemir napisał(a):Chyba Diabły interesowały sie kiedyś tym chłopakiem??
Tak , byl nawet u nas na testach.