Maciek napisał(a):Jako ateista jestem nieziemsko rozbawiony gdy widze młodzież stojącą przed albo za kościołem, słuchającą na komórkach mptrójek, w której co drugie słowo to "k" i "ch"
Też nad tym ubolewam, ale nie znaczy to, że wszyscy młodzi ludzie którzy chodzą do kościołą są tacy.
Maciek napisał(a):Mógłbyś nie obrażać prezydenta i premiera mojego kraju? Dziękuję
Mam do tego prawo, ale mogę specjalnie dla ciebie generalizowac tylko do "tałatajstwa rządowego".
Maciek napisał(a):Gdyby tak faktycznie było, bo deklarować to każdy może wszystko, to tym bardziej uzbierano by na świątynie w ciągu 15 minut
Gdyby zebrać w jednym miejscu wszystkich Chrześcijan to byłoby to mozliwe.
Maciek napisał(a):Jest w kościołach takie coś jak liczenie wiernych, z tego co wiem, w ostatnim liczeniu wyszło, że jedynie 38% bodajże (moge sie mylic) z tych, którzy deklarują przynależność do kościoła do niego uczęszcza
No zależy czy liczymy regularne uczęszczanie, czy tylko od święta.
Maciek napisał(a):Twierdząc, że premierowi czy prezydentowi niepotrzebny jest telefon ani wypłata, piszesz coś tak absurdalnego, że żal to komentować. Ważne, żeby ksiądz miał fajne autko i kasiorkę na koncie
Po pierwsze, to nigdzie nie napisałem, że chcę zabrać politykom wogóle telefony i samochody, ale że znacznie bym to ograniczył. Masz Prawo Maćku by mieć konto i samochód? Więc Ksiądz katolicki ma takie samo prawo do tego jak ty.
Maciek napisał(a):Ja powiem inaczej, jakby opodatkować kościół - nawet symbolicznie - to wszyscy by na tym zyskali. W Niemczech kościół jest opodatkowany i w wielu wielu krajach na świecie.
Nie rozwiąże to żadnego problemu, ale to moje zdanie i tyle.
Maciek napisał(a):Muszę złamać swoją zasadę i powiedzieć coś w twoim stylu - zupełnie nic nie wiesz o Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, to co napisałeś, jest zupełnie niezgodne z prawdą, wszelkimi badaniami. Twój tekst napisany jest w krzywym zwierciadle
Ok jakimi badaniami? Ja pisze o tym co obserwuje, a nie na tym co mówią badania. Rzeczywiście nie byłem nigdy w USA, ale rozmawiałem ze sporą liczbą Amerykanów i Kanadyjczyków i jest tam naprawdę dość niski poziom moralny, albo powinienem powiedzieć inaczej, za baqrdzo Liberalnie jest.
Maciek napisał(a):Twoje poglądy są jakieś totalnie oderwane od rzeczywistości. Co ma jedno z drugim?
Uwazasz, że źrodłem moralności jest religia? Bzdura
Uważam, ze to bardzo dobre źródło moralności, nie wiem czemu ty mówisz że nie.
Maciek napisał(a):Uważasz, że dziewczyna która chodzi do kościoła jest cnotliwa i super? Nie żartuj.
Uważam, że że moralnie napewno więcej zyskała niż ta która nigdy nie chodziła.
Maciek napisał(a):Sugerujesz, że szympansy czytały pismo święte, i dlatego jeden szympans z drugim trzymają się razem?
Albo surykatki? Może surykatki znają koran? Dlatego przynoszą sobie jedzenie, alarmują o niebezpieczeństwie, żyją w stadach, pomagają sobie itd. ?
Maciek kpisz sobie?
Maciek napisał(a):Znam takie, które do kościółka chodza, obrazki święte mają na ścianach (wbrew woli Boga zawartej w piśmie świętym, gdzie jasno Bóg mówi, że to potępia - no ale skąd katolik ma to wiedzieć?), a kurwią się na każdym kroku będąc jednocześnie w związku z chłopakiem
Nie mówimy tutaj o skrajnościach, ja znam bardzo wielu ludzi którzy chodzą do koscioła i tego nie robią własnie dlatego, że wiara wpojona od najmłodszych lat im tego zabrania.
Maciek napisał(a):I właśnie dlatego państwo, które reprezentuje i katolików i np. mnie, nie ma prawa wspierać finansowo którejkolwiek z religii. Po to jest rozdzielność państwa od kościoła.
Ale gdzie ja tu piszę o wspieraniu finansowym przez państwo?
Maciek napisał(a):bla blabla
Prosze cie, abyś pisał coś konkretnego, albo ugryzł się w język albo w palce w tym wypadku zanim napiszesz coś takiego, bo nie wiem czy sobie ze mnie tutaj kpisz czy masz jakiś nagły napad czegoś... Mi takie twoje komentarze niczego nie mówią i chyba nikomu innemu prócz ciebie też, więc proszę cię byś nie pisał wcale jak masz takie coś odstawiać.
WoLaK napisał(a):No to najlepiej zacznijmy od Ciebie.Żeby dać innym przykład odbieraj co drugą wypłatę.
Tylko ja biorę swoją wypłatę za konkretną pracę, a oni za siedzenia na stołkach.