Pejter napisał(a):Specjalnie dla ciebie sprawdziłem w stosie kserówek, tylko że jak tobie nie chciało się zobaczyć bramki Dindane, co zajęłoby może minutę to wszystko było jakoś ok.
Jakbym cię mógł szanowny adminie prosić, abyś nie łgał, to byłbym zobowiązany
Tobie się nie chciało sprawdzić, ja napisalem, że nie mogę teraz sprawdzić
Herod Wielki jak doskonale wiesz, a wybrałeś wygodną datę (zupełnie niemożliwą do obrony na podstawie wydarzeń historycznych), zmarł w piątym roku przed naszą erą... Jak dla ciebie wiarygodne jest źródło (i ludzie) którzy za datę narodzin Jezusa podają 25 grudnia roku zerowego, to o czym tu mowa?
Nie odpisuj mi nawet na to
Pejter napisał(a):To może czytaj uważnie, bo innym zarzucasz nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, a sam to pokazujesz. Podałem argumenty
Że zrobili dużo dobrego i że uczyli w klasztorach, to dla mnie nie jest argument. Teraz pojawiły się pierwsze, ale dla mnie zbyt mało ciekawe by podejmować polemikę... Sam wcześniej pisałem o duchownym który stworzył podwaliny genetyki i do tej pory, do twojego posta który teraz cytuje, był to jedyny sensowny argument ZA tym co mówiłeś w dyskusji z
Maro
Pejter napisał(a):I jak widać, Herod żył, a to że uważasz, że był to Wielki to już tylko twoja niewiedza
Czyli Pismo Święte nie mówi o Herodzie Wielkim? Czy jak mam to rozumieć?
Pejter napisał(a):A to, że nie robiono wtedy spisu to na czym opierasz?
Na kserówkach hehehehe...
Pejter napisał(a):Nie widzę związku. Mógłbyś wyjaśnić?
O matko bosko :shock:
Napisales, żeby nie rozumieć PŚ dosłownie, na to ja odpisałem, że co do tego jest podział wśród chrześcijan, między wierszami :roll: Niesamowicie trudno skojarzyć podziały wśród chrześcijan z rozumieniem pisma świętego...
Pejter napisał(a):Poza tym, pieniądze, które za to zarabiają księża, nie trafiają do kurii, ani do kasy parafialnej, tylko są do osobistego użytku księdza, więc argument bez sensu.
Niespodziewałem się tak niskiego tekstu po tobie, ale po raz kolejny przekonuje się, że jednak powinienem.
Czyli Świątynia Opatrzności wyciągnęła swoje ręcę po publiczne pieniądze? Wyszła z fundamentów, poszła do sejmu i poprosiła? Czy zrobili to przedstawiciele kościoła? Logiczne jest,że skoro mówimy o wyciąganie pieniędzy od państwa, to mówimy o księżach, bo oni tworzą kościół... Nie jestem zresztą przygotowany na tłumaczenie tak prostych rzeczy... Jeśli ja np. czy
Maro mówimy, że standard życia księży jest zbyt wysoki i że jest to sprzeczne z tym co nauczają, to żadnego znaczenia nie ma skąd mają te pieniądze... A nauczać mogliby za darmo
Zresztą czego mam w piśmie świętym nie rozumieć dosłownie? (wspomnę tylko po raz kolejny, że to akurat ty tak uważasz, bo większość wyznań chrześcijańskich powie zupełnie odwrotnie)
Bajeczki o Adamie i Ewie mam nie rozumieć dosłownie?
Poczęcia Jezusa?
Wniebowstąpienia Maryji?
Skoro są fragmenty, które wiecie, że nie należy intepretować dosłownie, to skąd o tym wiecie?
Czy to nie wrodzona i naturalnie zdobyte wyczucie, etyka na to pozwala?
Co to za bzdety, że dziewczyna która chodzi do kościoła albo czyta pismo święte ma wpojone jakiekolwiek zasady ex definitione?
Jakie zasady? Skąd? To jest totalnie bzdurne i nie do obrony stanowisko, co wykazano już chociazby w tym temacie kilkukrotnie, gdyby nie proste wykręty to niemielibyście żadnych argumentów by poprzeć to swoje stanowisko.
Jak Bóg, ktory ma ciągotki psychopatyczne rodem z filmu Piła, który nieprzeciwstawia się i promuje kazirodztwo, ludobójstwo, pedofilie, może być źródłem czystego dobra i samym dobrem, miłością?
Jak skrajnie różny od Boga Jezus Chrystus, może być tym samym Bogiem? (abstrahuje od tego, że monoteizm chrześcijaństwa łatwo jest podważyć)
Jak Jezus Chrystus, wielki myśliciel, może Wam wyznaczać standardy życia rodzinnego, skoro samo rodziny nie posiadał i twierdził (gdy mówił co trzeba zrobić by zostać jego uczniem) na temat rodziny to co twierdził?
Skąd wiecie, teraz, że nie należy zabijać każdego kto nie jest "Wasz"? Co jeśli nie ta kulturowa etyka i naturalna potrzeba czynienia dobra to powoduje, że nie idziecie zabijać niewiernych?
Skąd wiecie, że Ewa zjadła jabłko? Gdzie wyczytaliście, że dostąpicie zbawienia? Jezus nic Wam takiego nie obiecywał, ani Bóg tymbardziej.
Bóg jedynie żydom obiecał to i owo, ich uwazał za naród wybrany, Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki.