Pejter napisał(a):Niepotrzebnie prowokujesz, bo Danny nie pisał, że jest to zawarte w Piśmie Świętym, ale że tego Kościół zakazuje.
A co mnie obchodzi co mówi kościół? Podstawą wiary jest PŚ, a kościół nie ma żadnego prawa nauczać czegokolwiek po swojemu
Zresztą Benedykt XVI pokazał, jak wielkie absurdy dzieją się w świecie tej religii, kiedy to "zniósł" to miejsce dla zmarłych dzieci nieochrzszczonych i przeniósł je do nieba :lol: Tym samym zabawił sie w nad Boga i pokazał, że nieomylność papieża którym jest jest bardziej nieomylna od nieomylności papieży poprzedników :lol: Chociaż z tym też jest związany paradoks, ktorego pewnie też nie widzisz i nie rozumiesz, jak i tego o wszechwiedzy i wszechmocy Boga, który jest oczywisty
To tak a propos tego co kościół mówi - zapewne też w ciągu dnia wszyscy wierzący zmieniliście na ten temat zdanie (oczywiście głęboko przemyślane) :lol:
Pejter napisał(a):Żeby być czegoś pewnym, trzeba mieć stuprocentowe dowody na poparcie swojego twierdzenia. W takim sensie, twoje "jestem pewien" oznacza "w mojej opinii". Zresztą, napisałeś to trochę dalej
Tak niskich lotów wypowiedzi nie bardzo tu pasują, nie wiem dlaczego raz jesteś racjonalny i względnie można cię zrozumieć, byś zaraz wypisywał takie bzdety.
Pozwól, że to ja będę decydował o tym, czego jest pewien na 100%, a nie ty.
Skoro napisałem, że dla mnie dowody którymi dysponuje są wystarczające do poparcia mojej tezy, ze Boga nie ma (i nie jest mi potrzebny) to tak jest, i twoje wtrącenia naprawdę niczego tu nie zmienią. Dowody na rzecz istnienia Boga są tak liche i jednostronne, niczym nie potwierdzone, że uznawać je możesz co najwyżej ty jeśli chcesz być konsekwentny w obronie wiary, a nie ja.
Dlatego jeśli mówie, że jestem sto procent pewien, że Boga nie ma to tak jest, a ostatnie zdanie w twoim poście, które jest cytatem, zrozumiałeś jakoś w zupełnie dziwny sposób, świadczy o tym to gdzie i w jakim kontekście je zacytowałeś.
Zobaczycie, że dożyjemy dnia, albo taki dzień nadejdzie, gdy któryś z papieży uzna eutanazję za co najmniej dopuszczalną
Wolak - nie pisz nigdy o ilości dowodów tylko o ich jakości... to pierwsze jest zupełnie bez znaczenia