NiLok napisał(a):Futbolowa: faktycznie, jeżeli nie masz bogatych rodziców, wygranej w totka albo po prostu grubej kasy w portfelu, to nie ma co przyjeżdżać do Wrocka na płatne studia dzienne, szczególnie na DSW, gdzie faktycznie trzeba płacić 600 zł miesięcznie.
Ano właśnie.
Poza tym, w Częstochowie zatrzymało mnie serce...
Drugi semestr to u mnie makabra. O ile pierwszy była dla mnie całkowicie bezstresowy, o tyle drugi wydaje mi się nie do przejścia. Pełno nowych, ciężkich przedmiotów, a do tego masa prac pisemnych zadawanych niemal codziennie. Jedyna przyjemność to pisanie o dziełach sztuki na WOK

Oj, coś ciężko widzę moją karierę filolożki