Ciekawostki i dziwności ze świata sportu

[Maciek]

Ostatnio po(dczas) meczu Celticu, usłyszałem następujące zdanie:
"Ten Boruc niby taki dobry, ale ja tego nie widzę. Wszystko co broni to leci prosto w niego (...)"

Trudno nie przyznać tutaj po części racji (chyba jeden strzał obronił Boruc, który nie poleciał prosto w niego) autorowi tych słów.

Skąd się to bierze? Psychika. Oczywiście, nie Boruca, bo nie jest on magneto, który przyciąga do siebie piłki, trudno też mówić, by tak fenomenalnie się ustawiał, bo tak nie jest. Dlaczego więc broni tyle strzałów?
Na to pytanie jakieś ładnych pare lat temu odpowiedzieli naukowcy. Przypomnijcie sobie jak wygląda strój Boruca - cały żółty? Tak.
Nie bez powodu. Z badań owych wynikło, że kolory jaskrawe (jak właśnie TAKI żółty, czy pewne odcienie pomarańczowego, jasno zielonego itd.) skupiają na sobie w sposób naturalny uwagę przeciwnika.
Każdy, kto kiedyś grał w piłkę wie, że na milisekundy przed oddaniem strzału, strzelec sobie wyobraża jak chciałby, żeby ta piłke poleciała i gdzie. Impuls idzie do nogi i mamy strzał (ułożenie stopy o milimetry, góra centymetry decyduje o tym, czy tenże strzał poszybuje prosto w okienko, czy będzie to strzał "płaski" - oczywiście ułożenie ciała także ma nie małe znaczenie, dlatego nie raz i nie dwa każdy grający gdzieś bardziej profesjonalnie w piłkę usłyszał "za bardzo się odchyliłeś k***a!").
Wszystko to trwa, chwile to za dużo powiedzieć.
Naukowcy doszli do wniosków (szczegóły i tak nikogo nie obchodzą więc nawet sobie daruje ten branżowy bełkot) następujących - bramkarz poprzez swój strój może mieć spory wpływ na decyzję strzelecką przeciwnika. Impuls (neurony takie sprawy) który idzie do nogi, nie jest do końca "przemyślany", a większą jego część stanowi tak zwany instynkt(bynajmniej nie strzelecki), zresztą podobnie ma się sprawa z bykiem i kolorem czerwonym, nie bez powodu akurat ta barwa byka wk***ia jak żadna inna (oczywiście sytuacja inna, ale analogia jest)

Ostatnio nawet, jak może niektórzy zauważyli, wymyślono piłkę (przez ostatnio nie mam na myśli poprzedniego tygodnia, tylko ostatnich kilka lat - w rozciągłości historii jest to zaledwie moment), optymalnie widoczną (na ile tu naukowcy osiągnęli optimum to nie wiem, ale opracowali ją własnie tak, bo miała być idealnie widoczna, nawet pobudzająca do gry) - jakie miała/ma barwy? Żółto-niebieskie.


Nie miałem tu na myśli oczywiście umniejszania umiejętności Boruca, bo tego tematu nawet tu nie podjąłem, tylko zwrócenie uwagi na pewien fakt. Może ktoś kto jest bystry o tym nie wiedział, ale zastanawiało go dlaczego wielu wielu bramkarzy występuje w jaskrawych barwach - w meczu Arsenal-Milan jeśli dobrze pamiętam to obaj bramkarze mieli takowe.


Przeglądając ten temat zauważyłem, że faktycznie ciekawostek tu jak na lekarstwo ostatnio, a mnie po prostu się o tym przypomniało po wcześniej wspomnianym zasłyszanym zdaniu.
Nic nie wiem, by badania o których pisałem zostały podważone (również w sposób naukowy, a nie stwierdzeniem Staszka z baru "a ch**a tam") i tym samym nieaktualne.