Maciek
Posting Freak
Liczba postów: 1,276
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
|
Pejter ma rację, podpisuje się pod jego słowami.
A porównanie Bardsleya do Simpsona nie jest najlepsze, zupełnie inni zawodnicy, zupełnie różne szanse na zaistnienie i inne perspektywy, które rysuje im Ferguson
O ile Bardsley to był typowy RD, o tyle Simpson to brat Gaela Clichy, czyli zdecydowanie bardziej WBR... Danny to rocznik Fabregasa, pamiętajmy o tym. Łatwo Danny nie ma, bo konkurencja ogromna i wielkie oczekiwania, ale jak już się pokazał to zawsze dobrze... Trudno mi było patrząc na niego, dojsć do wniosku, że nie ma w nim nic, co dawałoby mu szanse na sukces... Bardsley mógł być co najwyżej (i zawsze to podkreślałem) dobrym obrońcą, ale tak bardziej w style G.Neville'a czyli rzemieślnik, którym Gary niewątpliwie jest, ale to swoje rzemiosło niemal do perfekcji doprowadził. Simpson natomiast to talent czystej wody, wchodził i grał jak na treningu, aż mnie zdziwiła ta jego łatwość w adaptacji na boisku
|
|
22-03-2008 21:22 |
|