(09.04) Manchester United - AS Roma 1:0

[marcelo]

No, na pewno cieszy gra i ilość akcji, które stworzyliśmy, ale już mniej cieszy:
a) że zawodziła nasza skuteczność,
b) świadomość, że mecz mógłby przebiegać całkiem inaczej gdyby De Rossi strzelił karnego;

We wczorajszym meczu zagrało kilku zmienników i mnie cieszy zwłaszcza postawa Parka no i w sumie Silvestre'a, który podłączał się do akcji ofensywnych a i nieraz przerwał atak Romy.

Podczas meczu zacząłem się trochę niepokoić o Rio, który, jak mi sie zdawało, lekko utykał niemal przez całe spotkanie, ale skoro nie został zmieniony, to widocznie wszystko było OK.

Oglądałem mecz z bratem, który mówił, że nie gra ani Ronaldo, ani Rooney, to kto bedzie bramki strzelał? No to ja mu "ale jest Tevez, on dziś brameczkę wpakuje 8)". Jasnowidz ze mnie czy co? Zwłaszcza, że powiedziałem też, że strzeli w podobnym stylu jak w spotkaniu z Aston Villą