Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 1-1 Newcastle United (17.08.2008)
Kisia92 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 577
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #43
Re: PL: Manchester United - Newcastle Utd (17.08.2008; 17.00)
Po tym meczu nasuwa mi się jeden wniosek, nasza młodzież jeszcze nie dorosła do PL. Nie chce usprawiedliwiać tego co się stało, ale ci młodzi gracze nie podołali zadaniu, dając się łatwo ograć przeciętnemu Newcastle. Jak komentatorzy C+ zauważyli NU mieli lepszą ławkę rezerwowych niż Manchester. Ci bardziej doświadczeni także nie błysnęli. Gdzie był Scholes? Bo tylko on pozostał z podstawowego składu w pomocy. Kompletnie niewidoczny, brak rozegrania. Fletch w pierwszej połowie grał całkiem całkiem, za to druga to totalne dno, kompletnie niewidoczny. Giggs także słabo, do tego uraz.John to John, również nic wielkiego, czasem się przypałętał do obrony.

Gary wrócił, dlaczego Ferguson nie chce mu zaufać. Wiem, że Brown w ofensywie może i coś działa, ale żeby być ofensywnym obrońcą trzeba mieć jakąś prędkość, której owy pan nie posiada. Jak widziałam lukę na prawej stronie to mnie coś od środka strzelało. Momentami dochodziło do sytuacji, że Wesley pomagał Nemanji a Rio musiał buszować po prawej stronie. Nie mówiąc o Rooney'u który notorycznie się cofał. Rio i Vidic, jeśli jest ktoś kogo mogę pochwalić to tylko ci panowie, choć Roo jest zaraz za nimi. Dobrze, że ich mamy bo mogłoby być nieciekawie. Kilkakrotnie wygrywali akcje jeden na jeden z zawodnikami przyjezdnymi. Edwin, jego piąstkowania były niezbyt dobre, choć i tak nie był to zły mecz w jego wykonaniu, przy golu był bez większych szans. Evra, nie zapadły mi w pamięci jakieś jego błędy, miał kilka ładnych wypadów do przodu.

Fraizer, myślałam że zaprezentuje się słabo, ale zaskoczył mnie. Kilka ładnych akcji miał. Choć zawinił w jednej sytuacji kiedy to mógł podać lepiej ustawionemu Rooney'owi. Z racji młodego wieku(chyba) postanowił iść na sępa i wyszło jak wyszło, no i nie dysponował takim zrozumieniem z Wazzą jak Carlos. Jednak występ można zaliczyć na +. Rooney, był wszędzie, nawet często widywałam go na ataku, nie pałętał się AŻ tak po innych formacjach, choć może właśnie tego zabrakło? Występ mógłby być lepszy, wszyscy wiemy że stać go na dużo więcej, ale do tego potrzeba współpracy z kolegami i podań z głębi pola, których dziś niestety zabrakło.

Za porażkę winiłabym dziś naszą pomoc, która po prostu nie istniała. To była tragedia, leżeliśmy i kwiczeliśmy.
Nie ma co się dołować. Z gorszych opresji już wychodziliśmy, mam nadzieję, że na kolejne spotkanie wróci kilku piłkarzy. Przede wszystkim Tevez i Anderson, a może i Owen?
Co nas nie zabije to nas wzmocni :twisted:

If I'd observed
all the rules
I'd never have got

Anywhere

Marilyn Monroe
17-08-2008 18:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Manchester United - Newcastle Utd (17.08.2008; 17.00) - Kisia92 - 17-08-2008 18:31

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: