Igrzyska Olimpijskie Pekin 2008

[Maciek]

Nie pamiętam z przeszłości przypadku by ktoś z dyscyplin strzelniczych (chyba można to tak ująć) był pociągnięty do odpowiedzialności za doping... Teoretycznie jego nadnercza mogły czegoś wytworzyć za dużo i już jest dyskwalifikacja (nie znam sprawy więc tak sobie gdybam), w piłce było kilka takich przypadków, że w sposób naturalny coś się w zmutowanym organizmie piłkarza wytworzyło i miał z tego powodu problemy, przeważnie kończyło się na odwieszeniach, jak się okazało, niewinnych piłkarzy.
Na czym mógł polegać doping w tym sporcie nie wiem. Z narkotykami nigdy wiele wspólnego nie miałem i jestem dość zielony w tej sprawie, ale pewne substancje mają działanie bardzo pomocne w koncentracji etc. i pewnie o to chodziło

Osobiście uważam to za lekką bzdurę, bo to nie jest sport, w którym doping może być jakoś bardzo przydatny i dla dyscypliny szkodliwy. Co innego w pływaniu, biegach czy podnoszeniu ciężarów, ale tu? To tak, jakby zawiesić Felipe Massę za to, że zapalił sobie trawkę, chociaż trudno znaleźć związek przyczynowo-skutkowy z paleniem trawki i szybszą jazdą bolidu na przykład.

Ktoś wie może, kiedy ten finał szpadzistów jest? Nigdy w okresie poza IO bym tego nie oglądał, ale w obliczu tylu wspaniałych sukcesów Polaków w Pekinie, także szpadą można się troche zainteresować i emocjonować.

Jeśli chodzi o kolarstwo, jedna z moich "ulubionych" dyscyplin, to tam powinno się z góry wszystkich zawiesić za doping, a potem jakby ktoś się wybronił i udowodnił, że był, jest i może nawet będzie czysty, to przyznać medal od razu, a potem tylko puścić chłopaków na trasę żeby kruszec ustalić. Więcej niż 3 czystych by się na pewno nie znalazło, także dalszych problemów by nie było. Gdyby zastosować tę metodę na tych IO, to jak znam życie, w trójkach panów i pań, jedynych czystych i uczciwych, byliby sami Chińczycy i Chinki... no, może jedna reprezentantka Hong Kongu by się jeszcze znalazła w tym gronie, żeby nie było posądzeń, że to ustawione wszystko jest.


A tak całkiem na poważnie, to w dyscyplinach "podejrzanych", należałoby doping zalegalizować. Jeśli wyniki nie poprawiłyby się znacząco, albo wcale, to mielibyśmy odpowiedź, jak to faktycznie z nimi, tymi dyscyplinami, jest obecnie. Lepszej metody antydopingowej nie ma