PL: Manchester United 1-1 Newcastle United (17.08.2008)

[Tomek91]

Dużo już napisaliście, więc nie bd powtarzał wcześniejszych myśli, że brakuje kogoś, że szpital, że formy brakuje poszczególnym napastnikom.

Więc, mi brakowało kogoś, kto byłby w stanie wygrać pojedynek 1 na 1, po zejściu Giggsa, jedynym który dawał sobie radę z rywalami był Evra. Fletcher z konieczności grał na prawej flance, pozycji, na której początkowo występował, jednak nie radził sobie tam, stąd gra w środku pod koniec. Smutne, że w tym meczu jedyną stratą nie były 2 pkt, a uraz Carricka, który wyłącza go na 2 tygodnie:/

Brakowało solidnych ofensywnych rezerwowych, O'Shea wiadomo, on rozgrywać tak jak Carrick nie umie, Possebon i Da Silva na pewno woleliby debiutować w łatwiejszym meczu, bo tu wyraźnie brakowało doświadczenia i widać było, że niektórzy jeszcze do końca im nie ufali.

Mecz można porównać do ostatniego wolnego Rooney'a, mianowicie był atak, ale mało finezyjny i mało skuteczny, a wielka szkoda, bo gra była wolna i przewidywalna.

Kolejny mecz z Portsmouth na wyjeździe, nie bd na pewno łatwiej i trzeba się wzmocnić napastnikiem, potrzeba nam powrotów kontuzjowanych.