Mikael Silvestre

[matys]

Brak słów naprawdę. Kurwa, żeby na własne życzenie wzmacniać rywala, kopiąc pod sobą dołki, bo jak to inaczej nazwać. Chyba, że w 10 dni sprowadzi Ferguson jakiego zawodnika na lewą stronę, w co nie wierze. Zostaje nam jeden lewy obrońca, JEDEN, a tymczasem dajemy Kanonierom pole manewru na lewej stronie i gwarantujemy Clichy'emu odpoczynek, bo zeszły sezon grał non-stop nie mając zmiennika. Czy to jest mądre?!

A Silvestre liczy, że będzie tam grał co weekend? Chyba w rezerwach, bo Clichy jest parę razy lepszy i pewniejszy od niego, więc pogra ze Stoke i Fulham, bądź w razie kontuzji swojego rodaka. Tyle, że u nas dostałby to samo!!!

Zostaje nam Evra, którego teraz trzeba trzymać pod kloszem, żeby mu sie coś złego nie stało, bo z O'Shea możemy se w łeb strzelić. A Fabio? Kto nam zagwarantuje, że sobie da radę w Premiership. Wystarczy przypomnieć sobie Pata jak przez pierwsze pół roku spędził na siłowni i powoli się przystosowywał do warunków w Anglii. To teraz porównajcie sobie do niego Brazylijczyka, który doświadczenie ma żadne, a taktycznie też jest w chuj do tyłu niż Evra gdy do nas przychodził.

Wkurwiony jestem jak rzadko! Coś ty Ferguson odjebał?!

E: Już pomijam fakt, że po 9 latach gry dla Czerwonych Diabłów, nie odchodzi sie do rywala! Bo to jest bardziej niż oczywiste... Widocznie zdrowo ma Francuz nasrane w głowie <świr>