No i już wszystko wygląda znaczniej lepiej

W następnej kolejce gramy z Liverpoolem (to za dwa tygodnie) wtedy będziemy mieli już do dyspozycji, Naniego, OH, Parka
Wracają jednak do meczu. Było to już lepszy mecz w wykonaniu United niż ten pierwszy z United, ale i tak trzeba jeszcze sporo rzeczy poprawić. Szczególnie środek pomocy, na całe szczęście w następnym meczu już O'Shea nie będzie grał w pomocy. Obrona jak zawsze bardzo dobrze, poza strzałami z daleka Portsmouth nie mogło nam inaczej zagrozić. Atak jeszcze nie jest taki jaki powinien być, ale będzie dobra druga linia to i nasi napastnicy będą grać jak należy.
Jak co mecz moja ocena poszczególnych graczy:
VDS - spokojny wieczór dla Edwina, w sumie tylko dwa groźne strzały z którymi sobie bardzo dobrze poradził
Brown - jak po ostatnim meczu go krytykowałem tak dziś będą go chwalił. W I połowie grał bardzo ofensywnie i w miarę dobrze w obronie, w II połowie skupił się już tylko na obronie i bardzo dobrze zrobił
Rio - nie miał łatwo z tym dwumetrowcem, jednak jak to Rio - dał radę
Vidic - jak zawsze z poświęceniem, znów coś mu się mogło stać. Za to poświęcenie wszyscy cenią go chyba najbardziej. Znów nie dał pograć Defoe
Evra - z racji tego że tak na prawdę to nie mieliśmy lewego pomocnika, Pat zasuwał przez całe boisko. Gdy tylko się rozpędził z piłką, już było wiadomo że będzie z tego jakieś zagrożenie dla Pompey. W obronie również bardzo dorbze
Fletcher - widać poluje na rekord Ronaldo

kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu Szkota. Jest w formie
O'Shea - o wiele lepiej niż ostatnio, no ale wiadomo że też nic oszałamiającego
Scholes - forma idzie w górę. Dziś już dobrze rozgrywał piłkę. Kiedy trzeba było przyśpieszyć to przyśpieszył, a kiedy uspokoić, zwolnić akcje to to robił.
Anderson - dobry mecz, ale trzeba mieć na uwadze to, że od dopiero w niedzielę wrócił z IO a w piątek rozegrał 90 min w spotkaniu o brąz
Tevez - bardzo dobry mecz Carlosa, nabiegał się w tym meczu zdrowo... obrońcy Pompey nie radzili sobie z nim, szkoda tylko że nie miał okazji do strzelenia gola
Rooney - no już powoli coś zaczyna funkcjonować tak jak powinno. Dobrze sobie poradził grając na szpicy. Gdyby nie sędzia miałby już bramkę na koncie, również sędzie nie podyktował karnego, a ewidentnie było widać jak obrońca Pompey fauluje Roo. Miał też jedna dobra uderzenie z 16 metrów, niestety piłka minimalnie przeszła obok słupka. Już jest dobrze, jednak mnie to jeszcze nie satysfakcjonuje ponieważ wiem na co stać Rooney
Possebon - znów pograł w końcówce meczu, znów nabrał troszkę doświadczenia. Ma chłopak potencjał. Parę razy ładnie odebrał piłkę przeciwnikowi, ładnie też coś po rozgrywał.
Mamy 2pkt straty liderów. Następne dwa mecze mamy trudne i arcyważne. Na AR oczekuje 3 pkt a na SB będę zadowolony z remisu, choć oczywiście wierzę że damy rade pokonać Chelsea