Polskie drużyny w europejskich pucharach

[pimpek]

Co do ekipy Lecha Poznań, to tak właśnie przeczuwałem, że trafią na Austrie Wiedeń. I całe szczęście, że tak się stało, bo przed losowaniem z tych potencjalnych zespołów, to właśnie klub z Wiednia był najsłabszy w stawce. Szczęście dopisało. Sądzę, że jeśli Lech będzie realizował tak konsekwentną, skuteczną piłkę, jak w spotkaniach ze szwajcarami, to powinien bez problemów awansować. Kolejorz jest gotów wiele zdziałać, co widać, i to cieszy. Natomiast sprawa z Wiślakami nie wygląda już tak kolorowo. Najpierw walka z wielką Barceloną, teraz z silnym angielskim zespołem. Biała Gwiazda po raz kolejny musi wnieść się na wyżyny. Może i dobrze, że polski klub jest poddawany tak bardzo wysokim poprzeczkom. Moim zdaniem, to może być przełomowy czas. Jeśli Wisła zagra taki mecz z taką determinacją, wolą walki, zadziornością, obyciem jak z Barceloną w Krakowie, to myślę, że szansę z Tottenhamem są i to nawet spore. Możemy nawet być zadowoleni z takiej kolei rzeczy. Bo jak powiedziałem, gramy kolejny wielki mecz i jeśli Wisła rzeczywiście wyszła z tego dwumeczu z Barcą bogata w doświadczenia i wyciągnęła wnioski, to możemy być mile zaskoczeni. Stać ich na wyeliminowanie Kogutów. To naprawdę może być przełom, wobec takiej kolei rzeczy.