Ankieta: Najlepiej zaprezentował się:
Ankieta jest zamknięta.
Van der Sar 0% 0 0%
Neville 0% 0 0%
Evra 0% 0 0%
Vidic 6.67% 2 6.67%
Ferdinand 0% 0 0%
Fletcher 0% 0 0%
Nani 0% 0 0%
Scholes 0% 0 0%
Anderson 0% 0 0%
Rooney 3.33% 1 3.33%
Tevez 86.67% 26 86.67%
O'Shea 0% 0 0%
Brown 0% 0 0%
Park 3.33% 1 3.33%
Razem 30 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SE: Manchester United 1-2 Zenit (29.08.2008)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #63
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
Dziś opiszę tylko każdego gracza z osobna, to wystarczy...

VDS - przy bramkach nie miał szans...
Gary - no cóż, nie był to zbyt dobry występ kapitana, jeszcze będzie potrzebował sporo czasu by wrócić do dobrej formy...
Rio - od kiedy to obrońca cofa się przed napastnikiem? Ewidentnie zawinił przy drugiej bramce, przecież to wyglądało tak jak on by się bał tego Danny'ego. Słaby mecz
Vidic - parę razy zdarzyło się tak, szczególnie na początku meczu, że schodził do lewej strony, by pomóc Evrze i Naniemu, którzy sobie wczoraj ewidentnie nie radzili, przez co zrobił się dziura w środku, na pewno nie zaliczy tego meczu do udanych, mimo że strzelił bramkę
Evra - przeciętnie, w obronie było słabo, on i Nani wyglądali tak jakby pierwszy raz w ogóle ze sobą grali. W ataku też nie było za dobrze, szczególnie w I połowie, gdzie żadna z jego wrzutek nie była choćby nawet dobra....
Fletcher - niestety nie może zaliczyć tego meczu do udanych, praktycznie nie widoczny, raz błysnął świetnym podaniem do Teveza....
Scholes - nie dość że grał słabo to jeszcze w końcówce zachował się jak szczeniak...
Anderson - bardzo słabo....
Nani - słabiutki mecz w jego wykonaniu, jego strzały ( a raczej chyba jedyny jego strzał) to szły w trybuny, drybling też mu nie wychodził, podania średnie, no i rzuty wolne i rożne, wczoraj to był masakra
Tevez - najlepszy Diabeł na boisku. Znów odpier.lił na boisku robotę za siebie za Rooneya i za jeszcze jednego gracza. Biegał walczył kiwał podawał odbierał strzelał jednak przy tak słabo grających kolegach na nic się to zdało Sad
Rooney - błagam kupmy w końcu tego Berbatova, bo ja nie mogę na niego patrzeć. Ciężko mi to pisać ponieważ jest to mój ulubiony zawodnik ale w ostatnio to co gra Rooney to woła o pomstę do nieba...Wczoraj dobra wrzutka przy bramce i ....? No właśnie i nic, to tyle co Roo pokazał w tym meczu, ani jednego strzału na bramkę, to O'Shea w ciągu 20 minut zrobił 4 razy więcej niż on w ciągu całego meczu. Musimy kupić napastnika ponieważ Rooney musi poczuć że jego pozycja jest zagrożona

Brown - dobra zmiana, po jego wejściu ożywiła się troszkę prawa strona
Park - bardzo dobry powrót po długiej kontuzji, po jego wejściu nasza gra w ataku się nieco ożywiła
O'Shea - mógł zostać bohaterem tego spotkania, gdyby wykorzystał te dwie dobre sytuacje, no ale nie można od niego wymagać że on będzie robił to czego jak widać nie potrafi Rooney, przecież to w końcu tylko obrońca Wink

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
30-08-2008 12:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Foster - 30-08-2008 12:31

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości