mlody_unw
Senior Member
![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif) ![*](images/star.gif)
Liczba postów: 323
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
|
Re: CL: Aalborg - Manchester United (30.09.2008; 20.45)
Jak podał przedmówca, przed nami jeszcze 3 mecze.
Wydaje się to dużo, bo mecz za 2 tygodnie. Część z was po przeczytaniu w. posta, obawia się że United mogą nie wytrzymać 3 meczy w 6 dni.
Po angielsku mówi się "Tejk it izi". Otóż, jak już pisałem, United pokonają w niedzielę Chelsea. Z pewnością podniesie ich to na duchu i później będzie już tylko łatwiej. A mecz z M'boro gramy w ramach CC, więc zbyt wielu graczy z podstawowego składu nie zobaczymy na boisku, z pewnością nie od początku spotkania.
Nie rozumiem kompletnie tekstów "Ferguson out" etc.
Jestem nawet negatywnie zaskoczony tekstami pojawiającymi się ostatnio na Redlogu.
Kibice United robią szał z niczego. Porażka z Zenitem, L'poolem to kryzys ? Nie można zdobywać wszystkich trofeów ani bez przerwy wygrywać z Liverpoolem. Czy tak samo cieszylibyście się w maju z trofeum, gdybyście już teraz wiedzieli że United je zdobędą ? No raczej nie. Więc bądźmy WSZYSCY konsekwentni, bo niektórzy teraz stękają, a na koniec sezonu będą biedolić że to był zajebisty sezon. Puchar jest jeden a zespołów 20. Kibicowanie to nie tylko radość i puchary, to też żal, smutek, i wierność. Prawdziwymi kibicami nie będziecie wtedy, gdy po zwycięstwie United np. w finale LM wyjdziecie dumnie na ulicę i będziecie mówić że jesteście kibicami United. Prawdziwymi kibicami będziecie wtedy, gdy po porażce w w.w. finale wyjdziecie na ulicę i z dumą nadal będziecie reprezentować swój ukochany klub.
|
|
19-09-2008 15:15 |
|