Przyznam się że gdy zobaczyłem wyjściową jedenastkę to byłem troszeczkę zaskoczony: szczególnie brakiem Kuszczaka w bramce. Poza tym w oczy rzucała duża ilość południowców, że tak ich nazwę. Na plus zaskoczyło mnie to że w kadrze, mimo różnych plotek, pojawił się Manucho i Tevez
Już początek spotkania wskazywał na przewagę Czerwonych Diabłów. Gra na jeden kontakt, dokładne podania, szybkość przeprowadzanych akcji i do tego towarzysząca wspaniała technika- to wszystko naprawdę cieszyło oko i pokazywało kto zasługuje na zwycięstwo w tym spotkaniu. Widząc to byłem przekonany, że bramka jest dla nas wyłącznie kwestią czasu, ale gdzieś po cichu obawiałem się z kolei że znowu może być problem ze skutecznością- na szczęście już w 25 minucie Ronaldo strzelił gola.
Praktycznie cały mecz mieliśmy pod kontrolą. Naprawdę ciężko jest mi znaleźć gracza, który zasłużyłby sobie na jakikolwiek opiernicz. Za to mnóstwo graczy można pochwalić za grę:
Anderson- wg mnie MOTM, to był zdecydowanie jego dzień. Pracował w ofensywie i defensywie, zaliczył kilka bardzo ładnych rajdów, udane dryblingi, przegląd pola. podania. Po prostu cud, miód i orzeszki.
Rafael- nie wiem jak on to robi ale w każdym meczu tak zapierdziela jakby miał tam jakiś silnik zamontowany. Jest w ataku a za chwilę w obronie i tak w kółko. Ale takie coś nie wystarczy- chłopak spisywał się znakomicie zarówno z przodu jak i z tyłu - byłem tym mile zaskoczony, widać ze robi postępy. Zaraz po Andim najlepszy zawodnik na boisku.
Possebon- to jest znakomity następca Scholesa. Po raz kolejny to potwierdza. Nie kopie piłki na oślep, każde jego zagranie jest bardzo dobrze przemyślane. Potrafi doskonale utrzymać się przy piłce. Szczególnie początek miał udany, później (w pierwszej połowie) jakoś przygasł, ale i tak bardzo dobry występ- gdyby nie to że musiał przedwcześnie opuścić boisko przez ciecia Pogatetza- kontuzja wyglądała koszmarnie. Mam nadzieję że Brazylijczykowi uda się jak najszybciej powrócić do zdrowia, życzę mu tego z całego serca.
Welbeck- podobała mi się jego gra, szybki, zwinny, bardzo dobry technicznie. Miał swoje szanse na strzelanie bramki, ale się nie udało. Brakuje mu chyba jeszcze takiego instynktu strzeleckiego. Ale ogólnie występ jak najbardziej na duży plus.
No i na deser
Manucho- dobrze było go zobaczyć wreszcie na boisku. Szkoda że nie wszedł wcześniej, ale ważne że w ogóle wystąpił. Miał swoją szansę, ale za bardzo się pospieszył- to dla niego było i tak wielkie przeżycie zagrać wreszcie z Diabłem na piersi
Cieszę się z wyniku i stylu gry Manchesteru. Młodzi nie zmarnowali swojej szansy, pokazali naprawdę dobry futbol.
Nie wiem kiedy ostatni raz w MU zagrało tyle "południowców" ale to dzięki nim gra była przyjemna dla oka.