Naprawdę jestem w szoku. Nie po tym co wczoraj zobaczyłem w wykonaniu naszych grajków, nawet nie po tym co zrobił Pogatetz. Zszokowały mnie wysokie noty jakie dostał od moich poprzedników Rafael. Rozumiem, że Brazylijczyk fajnie się prezentuje na tej prawej flance, ale ile razy był obgrywany ! Szczególnie wtedy jak wychodził wysoko pod Downinga czy Johnsona - nie było chyba akcji kiedy któryś ze środkowych obrońców nie musiał go asekurować. Na dzień dzisiejszy Simspon wydaje mi się dużo bardziej solidnym obrońcą. Nie oznacza to oczywiście, że Rafael zagrał słaby mecz, ale daleki jestem od chwalenia linii defensywy, która IMO zagrał dzisiaj słabiuteńko.
Druga linia wyglądała za to dużo lepiej - Possebon chyba nigdy piłki nie traci

Świetna, inteligentna gra Brazylijczyka i w prezencie został nagrodzony fatalnym wślizgiem ;/ Szkoda. Oby tylko to zdarzenie/kontuzja(ponoć złamana noga) nie miało fatalnego skutku dla jego kariery.
Anderson w końcu pokazał dobry futbol. Nie jestem póki co zachwycony tym co on pokazuje, ale trzeba go pochwalić za wczorajszy występ. Miał fantastyczne momenty.
Zadowolony z występu może być również Giggs - widać po raz kolejny, że obecnie Walijczyk zdecydowanie lepiej wygląda w środku pola. Nani oraz ROn oczywiście również in plus. Brawa dla Welbecka - po zejściu Rona wprawdzie został przesunięty na skrzydło, ale do tego czasu pokazał wielki potencjał. Brakowało w kilku sytuacjach pewności siebie - nie dziwię się, bo całkiem niedawno wrócił po kontuzji. Instynkt strzelecki to Anglik na pewno posiada - wystarczy zobaczyć jakie bramki ten chłopak strzelał w rezerwach.
Z rezerwowych najlepiej wypadli Tevez oraz Gibson. Irlandczyk może skorzystać na kontuzji Possebona, bo to pewnie on wystąpi w następnej rundzie CC od pierwszych minut.
Ogólnie występ na duży, duży plus.