Rooney 10/10. Kosmiczna dyspozycja Wazzy, niszczy kolejnych rywali po kolei. Jestem wniebowzięty, tym co na chwile obecną ma do zaprezentowania Anglik.
A co do pozostałych to brawo dla Rio i Vidicia za bezbłędny występ, brawo dla Ronaldo, który sie starał, zarówno w przodzie jak i... w destrukcji(!). Parę razy wrócił za rywalem, żeby odebrać piłkę i to z niezłym skutkiem. Do tego gol, naprawdę dobry występ.
Berbatov słabo, nawet ten fuksiarski gol tego nie zmienia, bo przez pierwszą połowę nie zdziałał NIC. W drugiej troszeczkę lepiej, ale ogólnie to formą nie błyszczy.
Park jakiś też niewyraźny dzisiaj, Evra to samo, choć to pewnie spowodowane tą kontuzją(oby niegroźną). Dużo wiecej oczekiwałem w dzisiejszym spotkaniu od Rafaela, z tyłu dał się parę razy ograć i co mnie raziło w oczy, to to, że często zbiega z prawej obrony gdzieś do środka i potem Rio czy Vida muszą zbiegać do linii, żeby asekurować prawą flankę. A z przodu to nie pokazał dzisiaj nic.
Giggs i Fletcher solidnie, ale też bez fajerwerków. Rywal był jaki był, więc jakoś dawali radę, ale na mocniejszego przeciwnika, to chyba nie jest odpowiedni środek pola.
A co do Naniego, to bardzo dobra zmiana, ale nie popadał bym w zbyt duży optymizm. Ten mecz, to żaden wykładnik jego formy, a raczej okoliczności w jakich wszedł na boisko.
Dobrze, że się pozbierali w drugiej połowie.
E: MOTM oczywiście Rooney. Uzasadnienie zbędne...
Olle napisał(a):Chciałbym zobaczyć statystyki rzutów rożnych w tym spotkaniu, będzie chyba z 20-1
16-1 było w rożnych