CL: Celtic 1-1 Manchester United (05.11.2008)

[Foster]

Wygrana w tym meczu zapewni nam awans do dalszej części rozgrywek, dlatego trzeba się postarać o tą wygraną. Przy pewny już awansie do 1/8 finału w dwóch ostatnich meczach będzie można dać szanse naszym młodym zawodnikom, którzy no niestety nie mają za dużo okazji by zaprezentować swoje umiejętności.

Mam nadzieję, iż po ostatnim meczu SAF zrobił porządną "suszarkę" i tym meczu nie powtórzy się ten sam scenariusz co ostatnio. Nie można tak grać. 45min bardzo dobrych, a następne 45 bardzo słabych minut. Tak nie powinna grać drużyna, która jest MISTRZEM ANGLII I EUROPY. Czas zacząć grać tak jak należy. Czas na wysokie zwycięstwo!

Celtic to nie jest drużyna, która powinna nam sprawić jakichkolwiek problemów, to już nie ten sam zespół co dawniej.
My zaś za to jesteśmy silniejsi i trzeba to pokazać. Żądam pełnego skoncentrowania i zaangażowania przez 90 min.

Mam nadzieję, iż dotrzyma obietnicy, i w tym meczu wystąpi Ben Foster, bardzo chciałbym go znów ujrzeć w bramce United.
Na ten mecz ma być już gotowy Wes Brown, który nie zagrał w ostatnim ligowym meczu z powodu kontuzji. Wes ma wyjść w pierwszym składzie nie Gary i nie ten młokos Rafael. Reszta obrony bez zmian.
W pomocy chciałbym ujrzeć parę środkowych Fletcher - Carrick, a na skrzydłach Ronaldo i można dać szanse Parkowi.
W ataku zapewne ujrzymy Rooneya i Berbatova, który jak na razie z czterema bramkami na koncie jest królem strzelców LM.