CL: Celtic 1-1 Manchester United (05.11.2008)

[Psiuwa]

Ja się jednego w tym meczu boje... że Celtic odda ten mecz już w szatni... Widzieliśmy co się działo ostatnio na Old Trafford. Teraz ekipa Strachana może nas "postraszyć" tym że oni mają za plecami swoich kibiców i własną murawę, ale niestety dla nich, to Manchester posiada dużo lepszych zawodników. Celtic walczy jeszcze o dalszą grę, ale chyba chęć gry w dalszej fazie LM nie pomorze im w wygranej, choć dzisiejszy (teraz to wczorajszy) dzień był pełen niespodzianek to sądzę że tutaj nie będzie takiej sytuacji.

Skład dla mnie powinien być :
Foster
Rafael-Vidic-O'Shea-Evra
Ronaldo-Anderson-Park-Nani
Rooney-Tevez

Więc Latający Holender odpoczywa, Brown ma jakiś drobny uraz ale to się wyleczy do meczu z Aresnalem. Odpocząć dałbym Rio który ostatnio jakieś ma zawahanie formy (Chodzi choćby o mecz z Evertonem), Giggs niech już się szykuje no i oczywiście Dimitar musi se odpocząć. Ale bardzo chciałbym zobaczyć jak strzela mój ulubieniec Tevez... szkoda że ostatnio mało gra... ale niestety "Lazy" Berbatov jest teraz w dobrej formie, ale lepiej ją spożytkuje napewno w meczu z Kanonierami.

Mój typ : 2:0
Choć sam liczę na więcej... I jeżeli Manchester szybko strzeli bramkę i złapie wiatr skrzydła to możemy powiedzieć jedno... Biedny Artur.